- Zawsze marzyłem, żeby pomagać młodym zawodnikom podnosić swoje umiejętności. Mam nadzieję, że moje wieloletnie doświadczenie z parkietów europejskich i polskich oraz myśli szkoleniowe różnych trenerów przydadzą się w szkoleniu młodych koszykarzy. Jako młody chłopak też spotkałem na swej drodze Jerzego Binkowskiego i Jarosława Zyskowskiego, którzy pomagali mi dokształcać się koszykarsko. W tym zespole był też Marek Olesiewicz, więc znamy się nie od dziś. Bardzo bym się cieszył, gdyby ci zawodnicy, z którymi będziemy pracować, mogli kiedyś powiedzieć, że im pomogłem - powiedział Adam Wójcik na poniedziałkowej konferencji prasowej.
WKK Obiekty Wrocław stawia sobie ambitne plany. Za rok ma być awans do 1. ligi, a później nawet walka o Tauron Basket Ligę. - Chcemy grać o awans, teraz do I ligi, a docelowo do ekstraklasy - mówi Marek Olesiewicz, trener WKK.
Wójcik nie traktuje gry we Wrocławiu jako koszykarskiej emerytury i zapowiada, że to nie jest jeszcze jego koniec z ekstraklasą! - Chciałbym, żeby wywalczyli awans do pierwszej ligi. W miarę potrzeb oczywiście będę do dyspozycji trenera. Przejście do WKK nie jest moim pożegnaniem z ekstraklasą - mówi "Oława".
Wójcik to żywa legenda polskiej koszykówki. To ośmiokrotny mistrz Polski, pięciokrotnie zdobywał srebrny medal, a raz wywalczył brąz. Jest najlepszym strzelcem w historii naszej ekstraklasy i ma już na swoim koncie prawie 10 tysięcy punktów. Wystąpił na czterech mistrzostwach Europy, grał również w Belgii, Grecji i Hiszpanii. W ubiegłym roku reprezentował barwy PGE Turowa Zgorzelec.
40-letni Adam Wójcik nie chce rozstawać się z koszykówką