Rudy Fernandez musi ponieść karę za "szkodliwe" komentarze pod adresem ligi NBA. Jest to wina agenta zawodnika, który w środę stwierdził, że Hiszpan nie ma zamiaru już grać w Portland Trail Blazers i najchętniej wróciłby do Europy.
- On przyznał, że chciałby wrócić do Europy, aby kontynuować swoją karierę. Tam czuje się lepiej niż w NBA. Nie widzę żadnego scenariusza, który przewidywałby jego powrót do NBA - powiedział agent.
Problem w tym, że Fernandez ma jeszcze jeden rok kontraktu z Blazers oraz opcję na sezon 2011/2012. Zdaniem agenta, Hiszpan jest w stanie nawet stracić ten sezon i nie grać w ogóle dla Smug, co wiązałoby się z zawieszeniem.
25-letni Hiszpan po dwóch sezonach w Portland legitymuje się średnimi na poziomie 9,4 punktu, 2,7 zbiórki i 2 asyst.