Zupełnie nie radzą sobie pod nieobecność Penny Taylor jej koleżanki z Phoenix Mercury. Czwarty mecz i czwarta porażka to nie jest dobra wiadomość dla fanów mistrzyń WNBA. Minnesota Lynx, która aktualnie przechodzi przebudowę i odmłodzenie składu, sprawiła kolejną już niespodziankę w tym sezonie i nadal jest jedyną niepokonaną drużyną w lidze. Bohaterkami Rysic były rookies Charde Houston (18 punktów i 13 zbiórek) oraz Candice Wiggins (17 punktów i 12 asyst). Swoje dorzuciła również Seimone Augustus, która zakończyła mecz z 22 punktami. W ekipie Mercury nie do zatrzymania była Cappie Pondexter - 31 punktów.
Do niespodzianki doszło w Indianapolis, gdzie tamtejsze Fever uległy Detroit Shock. Podopiecznym Billa Laimbeera zagrały bardzo dobrze w obronie, gdzie do minimum ograniczyły poczynania Katie Douglas, która zdobyła jedynie 9 punktów (pierwszy mecz w sezonie z dorobkiem poniżej 20 punktów). Jak się okazało był to klucz do wygranej w Indianie.
W ostatnim meczu dnia Los Angeles Sparks wygrały w stolicy z Mystics. Kolejny dobry mecz na swoim koncie zapisał duet Lisa Leslie - Candace Parker. Środkowa z LA była najskuteczniejszą zawodniczką meczu z dorobkiem 17 punktów, natomiast Parker po raz kolejny udowodniła swoją wszechstronność. Jej statystyki wynosiły 15 punktów, 11 zbiórek, 6 asyst i 4 bloki.
4 amerykańskie zawodniczki, które poprzedni sezon spędziły na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy, pokazały się minionej nocy na parkietach WNBA. Anna DeForge była jedną z bohaterek konfrontacji Minnesoty Lynx z Phoenix Mercury. Liderka Wisły Can Pack wywalczyła 8 punktów, 6 zbiórek i 4 asysty. Jej koleżanka z polskiej drużyny Kara Braxton spotkania w Indianie nie zaliczy do udanych. Środkowa Detroit Shock zapisała na swoim koncie tylko 3 oczka (1/7 z gry) i 4 zbiórki. Przeciwko Braxton w barwach Indiany Fever zagrała LaToya Bond. Rzucająca Energi Toruń podczas niespełna 6 minut na parkiecie nie zdołała zdobyć jednak żadnego punktu. Ostatnią zawodniczką była Alana Beard, która w meczu jej Washington Mystics z Los Angeles Sparks wywalczyła 9 punktów, 5 zbiórek i 4 asysty.
Washington Mystics – Los Angeles Sparks 59:70 (10:17, 12:20, 26:15, 11:18)
Wshington: M.Currie 15, T.McWilliams-Franklin 14, N.Sanford 10, A.Beard 9, A.Jacobs 4, C.Miller 4, L.Koehn 3, C.Langhorne 0, A.Gardner 0, K.Vaughn 0, B.Mosby 0
Los Angeles: L.Leslie 17, C.Parker 15, D.Milton-Jones 12, M.Ferdinand-Harris 12, R.Masciadri 12, K.Brown 2, T.Johnson 0, M.Page 0, C.Thomas 0, J.Moore 0
Indiana Fever – Detroit Shock 65:74 (18:13, 14:15, 12:25, 21:21)
Indiana: T.White 14, E.Hoffman 12, T.Sutton-Brown 11, K.Douglas 9, S.Baker 7, B.Ngoyisa 5, T.Bevilaqua 3, K.Whittington 2, A.Bales 2, L.Bond 0, A.Feaster 0
Detroit: K.Smith 19, E.Powell 14, C.Ford 9, P.Pierson 8, A.Hornbuckle 7, D.Nolan 6, O.Sanni 6, K.Braxton 3, L.Thomas 2, S.Sam 0
Minnesota Lynx – Phoenix Mercury 94:83 (22:19, 22:17, 20:25, 30:22)
Minnesota: S.Augustus 22, C.Houston 18, C.Wiggins 17, V.Hayden 10, N.Anosike 9, A.DeForge 8, N.Ohlde 6, N.Quinn 4, N.Moore 0, S.Zoll 0, K.Rasmussen 0
Phoenix: C.Pondexter 31, D.Taurasi 17, T.Smith 10, L.Willingham 9, K.Miller 8, B.Farris 2, Y.Oga 2, A.Quigley 0, W.Crockett 0, K.Mazzante 0