Koszykarza niestety nie będzie na ceremonii wręczenia nagród (27 września), ponieważ wtedy rozpocznie się obóz przygotowawczy Los Angeles Clippers. - To bardzo prestiżowe wyróżnienie. Pokazaliśmy doskonale znany problem w trochę innym świetle. Chcieliśmy, aby widzowie zobaczyli co się dzieje w biednych częściach społeczeństwa - powiedział Baron Davis.
31-letni zawodnik wie o czym mówi, ponieważ wyrwał się z takich środowisk. Bardzo pomogła mu w tym koszykówka. Po raz pierwszy dokument, który został po raz pierwszy pokazany w 2008 roku opowiada o gangach i powodach dla których młodzi ludzie decydują się na zejść na przestępczą ścieżkę. Narratorem Crips and Bloods: Made in America jest aktor Forrest Whitaker.
- Musimy podjąć próbę rozwiązania tego problemu. Nie mam na myśli pojedynczych inicjatyw i działań. Cały kraj, wszyscy mieszkańcy muszą się zaangażować w proces zmian. Trzeba budować drogi do sukcesu, a nie do więzień - dodał Davis.