Zmęczenie dopadło Scolę

Argentyński skrzydłowy miał pracowite lato. Zamiast na wakacje, udał się do Turcji i walczył ze swoją reprezentacją na Mistrzostwach Świata. Dlatego to zrozumiałe, że zawodnik odczuwa przemęczenie.

W tym artykule dowiesz się o:

Najlepszy strzelec (średnia 27,1 punktu na mecz - przyp. aut.) powiedział, że takie uczucie dopada go zazwyczaj w połowie sezonu zasadniczego. - Nie ma się czego obawiać. Wpadam w dołek, ale szybko z niego wychodzę - mówi Luis Scola

Dlatego właśnie nie zamierza odpuszczać treningów i szukać usprawiedliwienia. Skupia się natomiast na ciężkiej pracy i przygotowaniach do nadchodzącego sezonu. To właśnie dzięki temu potrafi szybko "wrzucić drugi bieg" i wrócić do optymalnej formy.

- Czuję się dobrze, potrzebuję jedynie trochę czasu, aby dojść do dyspozycji na poziomie NBA. Musze także zgrać się z nowymi kolegami oraz wejść w system gry mojej drużyny - powiedział skrzydłowy Houston Rockets.

Źródło artykułu: