Statystycznie po 1. kolejce TBL

MVP 1. kolejki:

Zbigniew Białek (Energa Czarni Słupsk) - 19 punktów (4/6 za dwa, 3/5 za trzy, 2/2 za jeden), 7 zbiórek, 4 asysty, 4 bloki, 3 przechwyty, 0 strat. Kapitalny powrót do Słupska, po sześciu latach, zanotował 28-letni skrzydłowy. 28-letni Polak okazał się najlepszym strzelcem swojego zespołu w starciu przeciwko PGE Turowowi Zgorzelec, a także został najskuteczniejszym graczem 1. kolejki jeśli chodzi o klasyfikację evaluation (33 oczka). Dzięki jego dobrej grze słupszczanie już na starcie sezonu okazali się lepsi od silniejszego, wydawałoby się, rywala.

Zespół 1. kolejki:

Siarka Tarnobrzeg - jeszcze po trzech kwartach sobotniego spotkania z Polpharmą Starogard Gdański, beniaminek ligi przegrywał z wyżej notowanym rywalem 62:78 i wydawało się, że w czwartej odsłonie musiałoby dojść do kataklizmu, by goście ten mecz przegrali. Wówczas jednak sprawy w swoje ręce wzięli Stanley Pringle oraz Kevin Goffney i cudem wyrwali zwycięstwo przyjezdnym. Ostatnią kwartę podopieczni Bogdana Pamuły aż różnicą dwudziestu oczek, 30:10, i dzięki temu pościgowi zasłużyli na miano najlepszego zespołu kolejki.

Liderzy 1. kolejki: (w nawiasie rekordy sezonu)

Punkty:

30 - Ted Scott (Kotwica Kołobrzeg)

23 - Kevin Goffney (Siarka Tarnobrzeg)

21 - Eddie Miller (PBG Basket Poznań)

Zbiórki:

11 - Paul Miller (Anwil Włocławek), Harding Nana (Polonia Warszawa), Louis Truscott (Siarka Tarnobrzeg)

10 - Nikola Jovanović (Anwil Włocławek), Konrad Wysocki (PGE Turów Zgorzelec)

8 - Kirk Archibeque (Polpharma Starogard Gdański), Stanley Pringle (Siarka Tarnobrzeg), Vladimir Tica (PBG Basket Poznań)

Asysty:

10 - Deonte Vaughn (Polpharma Starogard Gdański)

7 - Jerel Blassingame (Energa Czarni Słupsk), Stanley Pringle (Siarka Tarnobrzeg), Torey Thomas (PGE Turów Zgorzelec)

6 - Ted Scott (Kotwica Kołobrzeg)

5 - Żarko Comagić (Zastal Zielona Góra), Marcin Nowakowski (Polonia Warszawa), D.J. Thompson (Anwil Włocławek)

Przechwyty:

4 - Walter Hodge (Zastal Zielona Góra), Łukasz Wichniarz (Polonia Warszawa)

3 - Zbigniew Białek (Energa Czarni Słupsk), Anthony Fisher (Kotwica Kołobrzeg), Stanley Pringle (Siarka Tarnobrzeg)

Evaluation:

33 - Zbigniew Białek (Energa Czarni Słupsk

27 - Nikola Jovanović (Anwil Włocławek)

26 - Stanley Pringle (Siarka Tarnobrzeg), Ted Scott (Kotwica Kołobrzeg)

24 - Kevin Archibeque (Polpharma Starogard Gdański)

23 - Kevin Goffney (Siarka Tarnobrzeg)

20 - Eddie Miller (PBG Basket Poznań)

Zadziwili w 1. kolejce: (kolejność alfabetyczna)

Kirk Archibeque (Polpharma Starogard Gdański) - 17 punktów (8/8 za dwa, 1/2 za jeden), 8 zbiórek, blok. Gdyby podopieczni Pawła Turkiewicza nie rozegrali katastrofalnej czwartej kwarty (przegrana 10:30) w Tarnobrzegu, Amerykanin z pewnością kandydowałby do MVP kolejki. Bardzo skuteczna gra w ataku, wszystkie rzuty celne oraz efektywna walka o zbiórki. Porażka drużyny przekreśliła jednak wszystko.

Chris Burgess (Zastal Zielona Góra) - 19 punktów (4/11 za dwa, 3/4 za trzy, 2/2 za jeden), 5 zbiórek, 2 bloki. Trzy trójki z rzędu w trzeciej kwarcie w wykonaniu amerykańskiego centra nie tylko sprawiły, że beniaminek ligi wyszedł na kilkunastopunktowe prowadzenie w meczu z mistrzem Polski, ale dały tak mocny ładunek energii i wiary we własne możliwości, że podopieczni Andrzeja Adamka w tym spotkaniu nie byli już nic w stanie zrobić.

Kevin Goffney (Siarka Tarnobrzeg) - 23 punktów (5/11 za dwa, 3/7 za trzy, 4/5 za jeden), 7 zbiórek, 6 fauli wymuszonych, 2 asysty. Właściwie już same statystyki mówią wszystko o występie szerzej nieznanego 24-latka. Goffney pokazał się w swoim pierwszym oficjalnym meczu w Polsce jako solidny skrzydłowy, który grę w ataku umie połączyć z dobrą defensywą.

Walter Hodge (Zastal Zielona Góra) - 16 punktów (3/8 za dwa, 2/2 za trzy, 4/4 za jeden), 4 asysty, 4 przechwyty. Dojrzała, rozsądna gra i kontrolowanie wydarzeń na parkiecie - tak w zwięzły sposób można scharakteryzować amerykańskiego playmakera, który, gdy tylko poprawi selekcję rzutów, może wyrosnąć na jedną z największych gwiazd ligi.

Nikola Jovanović (Anwil Włocławek) - 19 punktów (6/10 za dwa, 1/3 za trzy, 4/5 za jeden), 10 zbiórek, 8 fauli wymuszonych, 3 asysty, 2 przechwyt, blok. Klasa sama dla siebie. Styl gry Serba może się nie podobać, lecz efektywności i skuteczność musi zostać dostrzeżona. Jovanović świetnie czuje się w zespole trenera Igora Griszczuka, gdzie ma zielone światło na akcje w ataku, który rzadko okazują się bez korzyści dla zespołu. Imponuje również walka na tablicy, która nie zawsze była mocną stroną zawodnika.

Eddie Miller (PBG Basket Poznań) - 21 punktów (1/4 za dwa, 4/5 za trzy, 7/8 za jeden), 2 zbiórki, asysta, przechwyt. Miller czy Jeremy Fears - zastanawiali się przed rozpoczęciem sezonu kibice poznańskiej ekipy mając na myśli lidera zespołu prowadzonego przez trenera Miliję Bogicevicia. Już w 1. kolejce swoją wyższość udowodnił jednak ten, który w Polsce gra już od kilku lat.

Stanley Pringle (Siarka Tarnobrzeg) - 19 punktów (6/9 za dwa, 1/2 za trzy, 4/8 za jeden), 8 zbiórek, 7 asyst, 7 fauli wymuszonych, 3 przechwyty. To może być strzał w dziesiątkę trenera Bogdana Pamuły. Jeszcze przed tygodniem 23-letniego obrońcy nie było w Tarnobrzegu, a tymczasem w sobotę jego gra dała historyczne zwycięstwo Siarce w ekstraklasie. Naprawdę niewiele zabrakło zawodnikowi do triple-double.

Ted Scott (Kotwica Kołobrzeg) - 30 punktów (8/16 za dwa, 4/7 za trzy, 2/2 za jeden), 6 asyst, 4 straty, 3 zbiórki, 2 przechwyty. Amerykanin dał się poznać jako wybitny strzelec już na początku poprzednich rozgrywek, gdy występował w barwach Sportino Inowrocław, lecz chyba nikt nie spodziewał się aż takiej formy w jego wykonaniu już na początku obecnego sezonu. Szkoda tylko, że najlepszy wynik punktowy kolejki nie dał wygranej Kotwicy w Poznaniu.

Deonte Vaughn (Polpharma Starogard Gdański) - 8 punktów (2/7 za dwa, 1/4 za trzy, 1/2 za jeden), 10 asysty, 7 zbiórek. Słaby jako strzelec w ataku, gdzie co i rusz dokonywał złych decyzji rzutowych, zdecydowanie inaczej prezentował się gdy dochodziło do gry w obronie czy organizowania akcji partnerom. Piękne asysty i waleczna postawa w walce o zbiórki pozwala myśleć o nim, jako o potencjalnej gwieździe ligi.

Szeroka kadra: (młodzi i perspektywiczni, kolejność alfabetyczna)

- Dardan Berisha (Anwil Włocławek) - 0 punktów (0/1 za dwa, 0/3 za trzy), 3 zbiórki, asysta. 22-latek w niczym nie przypomina odważnego i bezczelnego strzelca, którym był grając w barwach Polonii 2011 Warszawa czy reprezentacji Polski. Zła selekcja rzutów, strach i bierne przyglądanie się partnerom, a na dodatek kapitalnie gra Andrzej Pluta, co tylko jeszcze pogarsza sytuację Kosowianinowi z polskim paszportem.

- Kamil Chanas (Polpharma Starogard Gdański) - 12 punktów (5/8 za dwa, 0/3 za trzy, 2/2 za jeden), 2 zbiórki, 2 asysty, przechwyt. Wszedł do gry jako rezerwowy, lecz spędził na parkiecie trzy kwarty. Na Kociewiu koszykarz ma szansę powrócić do wielkiej formy. Do pełni szczęścia zabrakło w sobotę lepszej skuteczności rzutów oraz zwycięstwa drużyny.

- Paweł Kikowski (Trefl Sopot) - 6 punktów (2/2 za dwa, 0/1 za trzy, 2/2 za jeden), 4 zbiórki, 2 przechwyty. 24-latek stracił niemalże cały sezon z powodu błędnych przenosin do Olimpiji Lublana i teraz widać w jego mało pewności siebie. Przeciwko AZS zagrał poprawnie, ale to zdecydowanie za mało jeśli wziąć pod uwagę jego umiejętności i talent, a także to, że goście zaprezentowali się jakby byli w środku przygotowań do sezonu.

- Paweł Leończyk (Energa Czarni Słupsk - 14 punktów (6/7 za dwa, 2/4 za jeden), 7 zbiórek. 24-letni skrzydłowy był drugim, tuż za Zbigniewem Białkiem, najlepszym strzelcem Energi Czarnych w starciu z PGE Turowem Zgorzelec i można powiedzieć, że w pełni odegrał się na swoim byłym zespole za to, że ten pozbył się go ze skład w połowie poprzedniego sezonu.

- Adam Łapeta (Asseco Prokom Gdynia) - 15 punktów (5/8 za dwa, 5/6 za jeden), 5 zbiórki, 4 bloki. Jedyny, obok Courtney’a Eldridge’a, jasny punkt w "polskiej" ekipie mistrza kraju. Pewny w ataku, wszystkowidzący, umiejętnie współpracujący z niższymi koszykarzami oraz bardzo skuteczny w defensywie. Blokowanie już dawno stało się jego znakiem rozpoznawczym.

- Marcin Nowakowski (Polonia Warszawa) - 8 punktów (3/9 za dwa, 2/3 za jeden), 5 asyst, zbiórka, blok. Świetna pierwsza i bardzo słaba druga połowa. Na początku meczu we Włocławku, 21-latek grał jak profesor - trafiał trójki, asystował i organizował grę Polonii, która prowadziła z Anwilem. Po zmianie stron częściej jednak oddawał piłkę partnerom, a jak już rzucał, to nie trafiał i to gospodarze wyszli z tego starcia z tarczą.

- Tomasz Śnieg (AZS Koszalin) - 7 punktów (2/6 za dwa, 3/4 za jeden), 2 straty, asysta. Ostatnio pierwszy rozgrywający Polonii 2010 Warszawa, teraz tylko drugi playmaker w AZS. Przenosiny bliżej morza wyraźnie nie posłużyły 21-latkowi, który zatracił gdzieś pewność siebie i kreatywność. Na pocieszenie można powiedzieć, że jednak cała drużyna Charlesa Bartona zagrała w Sopocie po prostu fatalnie.

- Adam Waczyński (Trefl Sopot) - 14 punktów (4/5 za dwa, 2/4 za trzy), 4 zbiórki, 2 straty. Trener Karlis Muiznieks odważnie stawiał na 21-letniego obrońcę w grach kontrolnych przed sezonem, więc nic dziwnego, że zaufał mu również w inauguracyjnym meczu przeciwko koszalinianom. Ten zaś odpłacił się bardzo dojrzałą grą.

Gdyby grali tylko Polacy... (Sprawdzamy ile punktów w swoich drużynach rzucają Polacy lub

koszykarze z polskim paszportem)

Anwil Włocławek - Polonia Warszawa 23:24 (59:56)

Zastal Zielona Góra - Asseco Prokom Gdynia 14:35 (76:61)

Trefl Sopot - AZS Koszalin 52:29 (92:61)

PBG Basket Poznań - Kotwica Kołobrzeg 47:26 (80:78)

Siarka Tarnobrzeg - Polpharma Starogard Gdański 32:35 (92:88)

Energa Czarni Słupsk - PGE Turów Zgorzelec 46:17 (77:66)