Przez 38 minut byliśmy w pełnej koncentracji - komentarze po meczu AZS Koszalin - Energa Czarni Słupsk

W ostatnim spotkaniu 2. kolejki Tauron Basket Ligi AZS Koszalin przed własną publicznością musiał uznać wyższość rywala zza miedzy, Energi Czarnych Słupsk. Jest to kolejne spotkanie podopiecznych Charlesa Bartona, w którym tracą ponad sto punktów.

Dainius Adomaitis (trener Energi Czarnych Słupsk): Zagraliśmy najlepszy mecz do tej pory. Ciężko jest mi cokolwiek teraz powiedzieć. Taką drużynę, z takim nastawieniem chciałbym mieć cały czas. W ostatnim meczu z Turowem w Słupsku zagraliśmy bardzo dobrze 20 minut, a dzisiaj może nie 40, ale 38 minut byliśmy w pełnej koncentracji. Zawsze mówię swoim zawodnikom, że koncentracja na grze jest najważniejsza. Graliśmy dobrze.

Charles Barton (trener AZSu Koszalin): Naprawdę nie wiem co się stało. Mieliśmy cały tydzień na przygotowanie, dwa razy analizowaliśmy spotkania Czarnych, wszystko szło bardzo dobrze. Nie oczekiwałem, że wygramy ten mecz, ale chciałem, żebyśmy wysoko postawili poprzeczkę rywalowi. Nie wiem jak do tego doszło, nie potrafię zrozumieć, że przegraliśmy drugi mecz z rzędu taką różnicą punktów. Nie potrafię odpowiedzieć, nawet sobie, na to pytanie. Musimy wyciągnąć z tego jakieś konsekwencje.

Jerel Blassingame (Energa Czarni Słupsk): Tak jak trener powiedział - zagraliśmy dobrze przez 38 minut i tylko na chwilę straciliśmy koncentrację. Graliśmy dobrze jako zespół. Spodziewaliśmy się, że będzie to trudny mecz, ale wytrzymaliśmy to psychicznie i wygraliśmy.

Tomasz Śnieg (AZS Koszalin): Na początku chciałbym pogratulować drużynie ze Słupska, która zagrała naprawdę świetny mecz. Przegraliśmy drugi mecz wielką różnicą punktów. Podobnie jak trener nie mam zielonego pojęcia, co się stało. Od poniedziałku ciężko pracowaliśmy na treningach. Analizowaliśmy mecze rywala, mieliśmy ich dobrze rozpracowanych, a później przychodzi do meczu, jedna zasłona i rywale zdobywają punkty. Nie mam pojęcia co się stało.

Komentarze (0)