Statystycznie po 2. kolejce TBL

Michał Fałkowski 18 Października 2010, 13:42

MVP 2. kolejki:

Chris Burgess (Zastal Zielona Góra) - 16 punktów (7/9 za dwa, 2/3 za jeden), 17 zbiórek, 2 asysty, 0 strat. Burgess rozegrał świetne zawody przeciwko Siarce Tarnobrzeg, udowadniając, że jego zatrudnienie w Zielonej Górze było strzałem w dziesiątkę tamtejszych włodarzy. Jak sam podkreślał jest w zespole Zastalu właśnie po to, aby zbierać piłki i je dobijać i trzeba przyznać, że Amerykanin z tego zadania wywiązuje się znakomicie. Dzięki takiej grze Amerykanin jest na pierwszym miejscu w lidze w klasyfikacji evaluation.

Zespół 2. kolejki:

PGE Turów Zgorzelec - zgorzelczanie byli pod ścianą. Przegrali pierwszy mecz sezonu w Słupsku, a już w drugiej kolejce gościli Anwil Włocławek, czyli zespół, który w Zgorzelcu w meczu ligowym jeszcze nigdy nie przegrał. Ekipa trenera Jacka Winnickiego zagrała jednak bardzo dobre zawody i nawet mimo chwilowego przestoju, kiedy to w trzeciej kwarcie przegrywała różnicą 12 punktów potrafiła podnieść się i odnieść pierwsze, historyczne zwycięstwo w meczu ligowym we własnej hali nad Anwilem.

Liderzy 2. kolejki: (w nawiasie rekordy sezonu)

Punkty: (Ted Scott - 30)

28 - Ted Scott (Kotwica Kołobrzeg)
22 - Darnell Hinson (Polonia Warszawa)
21 - Damien Kinloch (AZS Koszalin), Ivan Koljević (PGE Turów Zgorzelec)

Zbiórki: (Chris Burgess - 17)

17 - Chris Burgess (Zastal Zielona Góra)
15 - Louis Truscott (Siarka Tarnobrzeg)
11 - Darrell Harris (Kotwica Kołobrzeg)

Asysty: (Deonte Vaughn - 10)

7 - Bobby Brown (Asseco Prokom Gdynia), Jarel Blassingame (Energa Czarni Słupsk)
5 - Dardan Berisha (Anwil Włocławek), Karol Szpyrka (Polpharma Starogard Gdański), Torey Thomas (PGE Turów Zgorzelec)
4 - Daniel Ewing (Asseco Prokom Gdynia), Marcin Nowakowski (Polonia Warszawa), Stanley Pringle (Siarka Tarnobrzeg), Jeremy Fears (PBG Basket Poznań), Dawid Bręk (Kotwica Kołobrzeg), Anthony Fisher (Kotwica Kołobrzeg), Ivan Koljević (PGE Turów Zgorzelec)

Przechwyty:

5 - Daniel Ewing (Asseco Prokom Gdynia)
4 - Kamil Chanas (Polpharma Starogard Gdański), Darnell Hinson (Polonia Warszawa), Marcin Nowakowski (Polonia Warszawa)

Evaluation: (Zbigniew Białek - 33)

31 - Chris Burgess (Zastal Zielona Góra)
29 - Darrell Harris (Kotwica Kołobrzeg)
25 - Damien Kinloch (AZS Koszalin)

Zadziwili w 2. kolejce:

Ivan Koljević (PGE Turów Zgorzelec) - Czarnogórzec był bez wątpienia bohaterem PGE Turowa Zgorzelec w historycznym meczu przeciwko Anwilowi. Rozgrywający drużyny trenera Jacka Winnickiego był na parkiecie niemalże wszędzie i swoim zerwanym rzutem z każdą chwilą odbierał nadzieje na wygraną. Ostatecznie Koljević zakończył mecz z dorobkiem 21 punktów, czterech asyst, trzech zbiórek i dwóch przechwytów.

Ted Scott (Kotwica Kołobrzeg) - o tym, że Scott to urodzony snajper wiedzieli wszyscy. Ciężko jednak nad nim zapanować, o czym przekonali się w zeszłym roku w Inowrocławiu. Trenerowi Kotwicy Dariuszowi Szczubiałowi chyba się to udało, bowiem Scott gra jak z nut, a dodatkowo korzysta na tym drużyną, która niespodziewanie pokonała Trefl Sopot, a pamiętajmy, że bliska zwycięstwa była także w pierwszej kolejce w Poznaniu.

Darrell Harris (Kotwica Kołobrzeg) - po świetnym poprzednim sezonie Kotwicy udało się zatrzymać w składzie Darrella Harrisa i można powiedzieć, że był to strzał w dziesiątkę. Jeśli tylko Scott będzie grał na swoim dobrym procencie rzutów, a Harris pomoże koledze w walce pod koszem to Kotwica jeszcze nie raz w tym sezonie zaskoczy. Przeciwko Treflowi Harris miał 16 punktów i 11 zbiórek.

Darnell Hinson (Polonia Warszawa) - Hinson to dla Polonii koszykarz podobny do Teda Scotta. Amerykanin ma wolną rękę do oddawania rzutów i pełne zaufanie trenera, który już przed sezonem mówił, że to właśnie umiejętności strzeleckie Hinsona Polonia będzie próbowała najczęściej wykorzystywać. Przeciwko Asseco Prokomowi zawodnik ten zdobył 22 punktów i aż osiem razy wymuszał faule.

Tomasz Cielebąk (Polpharma Starogard Gdański) – powrót do Polski dobrze robi Tomaszowi Cielebąkowi. Mimo że jego Polpharma nadal pozostaje bez wygranej to ostatni mecz przeciwko PBG Basketowi Polakowi udał się wyjątkowo. Cielebąk zdobył 17 punktów (5/7 za 2, 2/3 za 3), miał także sześć zbiórek i asystę. To jednak nie pomogło Polpharmie pokonać ekipy z Poznania.

Damien Kinloch (AZS Koszalin) - podkoszowa siła AZS Koszalin. Zawodnik ten pod obręczami robi co może, aby pomóc swojemu zespołowi, ale nie przekłada się to na zwycięstwa drużynowe. AZS przegrał prestiżowy pojedynek derbowy z Energą Czarnymi Słupsk, ulegając aż 75:103. Kinloch jednak był jednym z wyróżniających się koszykarzy swojego zespołu i zdobył łącznie 21 punktów. Miał także trzy zbiórki, trzy przechwyty i dwie asysty.

Szeroka kadra: (młodzi i perspektywiczni)

- Dardan Berisha (Anwil Włocławek) - 9 punktów (0/2 za 2, 2/4 za 3, 3/4 za 1), 5 asyst, przechwyt, blok. To dzięki niemu Anwil w pierwszej połowie trzymał się blisko PGE Turowa Zgorzelec. Berisha w końcu przypomniał swoje przebojowe akcje z Polonii 2011 Warszawa i ogrywając swoich rywali perfekcyjnie zagrywał pod kosz do Paula Millera, a także kąsał trójkami.

- Kamil Chanas (Polpharma Starogard Gdański) - 12 punktów (4/8 za 2, 0/3 za 3, 4/6 za 1), 5 zbiórek, asysta, 4 przechwyty. Wszedł do gry jako rezerwowy, lecz spędził na parkiecie blisko trzy kwarty. Na Kociewiu koszykarz ma szansę powrócić do wielkiej formy. Do pełni szczęścia zabrakło w sobotę lepszej skuteczności rzutów oraz zwycięstwa drużyny.

- Paweł Leończyk (Energa Czarni Słupsk - 16 punktów (7/10 za 2, 2/2 za 1), 5 zbiórek, 3 przechwyty, blok. Energa Czarni Słupsk łatwo wygrali z AZS Koszalin, a jednym z bohaterów tego meczu był bez wątpienia Leończyk. Polski podkoszowy rozegrał bardzo dobre spotkanie, umiejętnie ustawiał się pod koszem, gdzie z łatwością wypatrywali go jego partnerzy i z właśnie z takich akcji zdobywał większość punktów.

- Adam Łapeta (Asseco Prokom Gdynia) - 12 punktów (5/7 za 2, 2/2 za 1), 4 zbiórki, blok. Polski środkowy ma pewne miejsce w każdym składzie mistrzów Polski i w każdych rozgrywkach. W rozegranym awansem meczu z Polonią Warszawa Łapeta zrobił na parkiecie swoje, czyli rzucił kilkanaście punktów, zebrał kilka piłek i to w doborowym towarzystwie wszystkich gdyńskich gwiazd.

- Tomasz Śnieg (AZS Koszalin) - 17 punktów (5/8 za 2, 1/1 za 3, 4/4 za 1), 5 zbiórek, asysta, 3 przechwyty. Derbowe spotkanie AZS z Energą Czarnymi było bardzo nieudane dla całej koszalińskiego drużyny, jednak Tomasz Śnieg może być zadowolony ze swojego występu. Zdobył aż 17 punktów i pokazał, że z roku na rok może zagrażać pozycji Koszarka i Szubargi w reprezentacji.

- Bartosz Bochno (PGE Turów Zgorzelec) - 9 punktów (3/4 za 3), 2 zbiórki, asysta, 2 przechwyty. Już bez żadnych regulaminów, a Bochno nadal swoje minuty w Zgorzelcu dostaje. Przeciwko Anwilowi trafił kluczową trójkę minutę przed końcem meczu, dzięki której jego zespól wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca.

Gdyby grali tylko Polacy... (Sprawdzamy ile punktów w swoich drużynach rzucają Polacy lub koszykarze z polskim paszportem)

Asseco Prokom Gdynia - Polonia Warszawa 26:9 (81:53)
Zastal Zielona Góra - Siarka Tarnobrzeg 36:18 (80:58)
Polpharma Starogard Gdański - PBG Basket Poznań 39:36 (78:82)
Kotwica Kołobrzeg - Trefl Sopot 14:35 (74:68)
PGE Turów Zgorzelec - Anwil Włocławek 29:34 (83:79)
AZS Koszalin - Energa Czarni Słupsk 34:55 (75:103)