Pomarańczowe grają o podtrzymanie zwycięskiej passy - zapowiedź meczu CCC Polkowice - Artego Bydgoszcz

Rozpędzone polkowiczanki podejmą w sobotę zespół Artego Bydgoszcz, który zajmują obecnie siódmą lokatę w rozgrywkach FGE. Inny wynik niż wygrana CCC w hali przy ulicy Dąbrowskiego będzie ogromną niespodzianką. W polkowickim środowisku koszykarskim nikt nawet nie próbuje myśleć o innym scenariuszu.

Pomarańczowe od wyjazdowej porażki w drugiej kolejce ligowej z AZS-em Gorzów Wielkopolski zanotowały serię 4 zwycięstw z rzędu, i z pewnością będą chciały przedłużyć swoją passę o kolejną wygraną z zespołem znad Brdy. W ostatnim swoim meczu rozgrywanym w środę zespół trenera Krzysztofa Koziorowicza zdecydowanie rozprawił się z mistrzem Polski Lotosem Gdynia, prezentując skuteczną koszykówkę zarówno w ataku jak i obronie. Trener CCC uważa, że właśnie dzięki defensywie jego zespół osiąga tak dobre wyniki. - W tym sezonie - kolejnym sezonie my stawiamy na mocną defensywą i to nam bardzo wychodzi. W ten sposób tylko możemy grać - i na pewno trener ma w tej kwestii sporo racji, bo nie od dziś wiadomo, że defensywa to klucz do sukcesu.

Do drużyny dobrze wkomponowały się też nowe zawodniczki na czele z Sharnee Zoll i Agnieszką Majewską, może troszkę zawodzi jeszcze Jenne Morris, która nie zdobywa zbyt wiele punków, ale jej postawa w obronie nie budzi żadnych zastrzeżeń, co w ostatnim meczu sama koszykarka potwierdziła. - Byłam skoncentrowana na obronie tak, jak całe zespół. Może właśnie dlatego w ataku było nieco słabiej. Grałyśmy twardo oraz agresywnie w obronie i wygrałyśmy - podsumował Amerykanka.

Natomiast zespół trenera Adama Ziemińskiego legitymuje się do tej pory trzema wygranymi meczami, i tyle samo przegranymi. Bydgoszczanki potrafiły z kwitkiem odprawić ŁKS, Ineę i przede wszystkim Lotos, by w ostatniej kolejce doznać druzgocącej porażki z drużyną AZS-u Gorzów, aż 49 punktami. - Mecz obnażył nasze słabe punkty. Taka lekcja się przyda, jest materiał do przemyśleń. Mamy tydzień by nad tym popracować i wyeliminować błędy przed meczem z CCC - powiedziała po meczu kapitan Artego Monika Sibora. Koszykarki z Bydgoszczy w całym meczu popełniły aż 27 strat, co nie wystawia teamowi dobrej laurki. - Gdy tyle strat popełniała podstawowa rozgrywająca, trudno liczyć na korzystny wynik. Po prostu takie mecze się zdarzają - o to głównie trener miał pretensje po meczu do swoich podopiecznych.

W Polkowickim zespole mimo udanej serii tonują nastroje, i do każdego rywala zamierzają podchodzić z należytym szacunkiem co podkreśla trener Koziorowicz. - Liga się bardzo wyrównała. W każdym meczu trzeba dać z siebie maksimum, by cieszyć się ze zwycięstwa. Wygrywając z Lotosem, Artego udowodniło, że potrafi grać w koszykówkę i tanio skóry nie sprzedaje. - Pewną powściągliwość zachowuje również Agnieszka Majewska - Na pewno jesteśmy faworytem pojedynku z Artego, ale w sporcie nigdy niczego nie można być pewnym. Oczywiście zrobimy wszystko, aby wygrać, ale wynik zależy od wielu czynników. - mówi dla oficjalnej strony CCC Polkowice.

Czy zatem bydgoszczanki są w stanie sprawić dużą niespodziankę? Przekonamy się o tym w sobotę. Mecz rozpocznie się o godzinie 17.45, w hali przy ulicy Dąbrowskiego 1a.

Źródło artykułu: