Patrick Okafor: Potrzebuję około tydzień

Sobotni pojedynek z Zastalem Zielona Góra był debiutem w barwach poznańskiego PBG Basket dla Patricka Okafora. Nigeryjczyk nie miał zbyt wiele czasu na poznanie zespołu, ale mimo to próbował pomóc mu w zwycięstwie.

Patrick Okafor ma być silnym punktem PBG Basket. Ten zawodnik jest doskonale znany kibicom koszykówki w Polsce. Nigeryjczyk występował w naszym kraju przez kilka sezonów. Jego kolejnym klubem będzie PBG Basket Poznań. W sobotę Okafor zadebiutował w barwach nowego klubu w meczu przeciwko Zastalowi Zielona Góra. Niestety, poznaniacy zanotowali pierwszą porażkę w sezonie. - Prawda jest taka, że w tym pojedynku to my powinniśmy byli odnieść zwycięstwo - zauważył słusznie podkoszowy PBG Basket Poznań. - Niestety, popełniliśmy niewybaczalne błędy w końcowych fragmentach spotkania i dlatego wygrał nasz dzisiejszy przeciwnik - dodał.

W ostatnich sekundach na boisku działo się bardzo wiele. Duże znaczenie miały także niewykorzystane rzuty wolne. W kluczowych momentach pudłował właśnie Okafor. - Mieliśmy piłkę, a później pomyliłem się na linii rzutów wolnych. Zastal oddał tymczasem celny rzut za trzy, do którego tak naprawdę w ogóle nie powinno dojść - opisał decydujące fragmenty meczu Okafor.

Nigeryjczyk podkreślił również, że w sobotę duże znacznie miała rywalizacja pod koszami, a w końcówce wygrali ją goście z Zielonej Góry. - Na pewno należy podkreślić rolę podkoszowych zawodników. Można powiedzieć, że to był klucz do zwycięstwa. W końcówce w tym elemencie lepsi byli goście - powiedział Okafor.

Nowy nabytek PBG Basket nie ukrywa, że duży wpływ na jego decyzję o podpisaniu kontraktu w Poznaniu miała osoba trenera. Milija Bogicević to doskonały znajomy Okafora. Obaj współpracowali ze sobą w Anwilu Włocławek, Stali Ostrów Wielkopolski czy w Polpharmie Starogard Gdański. - Zadecydował trener i jego system prowadzenia drużyny. W Poznaniu jest dobry klub z dobrą historią. Ludzie z otoczenia klubu wydają się naprawdę w porządku - tłumaczy Nigeryjczyk.

Okafor podkreśla, że potrzebuje trochę czasu na wkomponowanie się w zespół. - Na pewno spotkanie z Zastalem było dla mnie ciężkie. W trakcie tego meczu czułem się jednak dobrze. Niestety, na niewiele się to zdało, ponieważ przegraliśmy. Powiem szczerze, że teraz potrzebuję około tydzień, żeby poznać cały zespół. Część chłopaków już znam, poznam resztę i na pewno nasza gra będzie wyglądać interesująco - zakończył.

Źródło artykułu: