Anwil lepszy w sparingu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W środowym sparingowym spotkaniu Anwil Włocławek rozgromił drugoligowy AZS Polframex Kutno różnicą trzydziestu ośmiu punktów, 87:49. Mecz ten był głównie okazją dla trenera Igora Griszczuka do sprawdzenia formy rezerwowych przed dwoma arcyważnymi pojedynkami: ligowym przeciwko Zastalowi Zielona Góra w sobotę i pucharowym przeciwko Albie Berlin we wtorek.

Chris Thomas i Stipe Modrić - tym dwóm, zwyczajowo rezerwowym koszykarzom, dał szansę gry od pierwszych minut w sobotnim sparingu z AZS Polframexem Kutno trener Igor Griszczuk. Chwilę później na parkiecie pojawił się natomiast kolejny zmiennik - Eric Hicks. Opiekun Anwilu wyraźnie chciał przetestować jak zaprezentują się jego podopieczni w eksperymentalnym ustawieniu, lecz jeśli miał jakiekolwiek wątpliwości, już po dziesięciu minutach zostały one rozwiane.

Włocławianie grali szybko i pomysłowo, a prym wiódł zwłaszcza podkoszowy duet Modrić-Hicks. Punktował również Łukasz Majewski i po pierwszej kwarcie Anwil wygrywał 20:7. Trzynastopunktowe prowadzenie zostały zwiększone jeszcze do dziewiętnastu oczek przed przerwą, bo choć na początku drugiej odsłony kilka trafień z rzędu zanotował as gospodarzy, Aleks Perka, w kolejnych minutach goście rozkręcali się coraz bardziej. Znowu aktywny był Hicks, który już po dwóch kwartach miał na swoim koncie 15 oczek. Na placu gry pojawił się także debiutujący w barwach Anwilu Tomasz Celej, który od razu przymierzył z dystansu

32-letni skrzydłowy wyszedł do gry w pierwszej piątce również po zmianie stron i kontynuował swoją dobrą grę - już po czterech minutach trzeciej kwarty miał na swoim koncie 10 oczek. Odważniej niż w lidze prezentował się również Dardan Berisha, a swoje punkty spod kosza dokładał Paul Miller. Innymi słowy, Anwil grał koncertowo, dokładnie obnażając przepaść jaka dzieli kluby ekstraklasy od drugoligowych. Podopieczni trenera Griszczuka cały czas zwiększali dystans, prowadząc po trzydziestu minutach 68:42, a w połowie ostatniej odsłony 75:46. Ostatecznie zakończyło się na trzydziestoośmiopunktowym zwycięstwie faworyta.

W meczu w Kutnie nie wystąpił Nikola Jovanović. Jego absencja nie była spowodowana żadnym urazem, tylko decyzją trenera Igora Griszczuka, który uznał, że nie ma sensu forsować sił jednego ze swoich liderów. Białorusin z polskim paszportem z pewnością uznał test-mecz za udany. Eric Hicks był bardzo double-double (22 punkty i dziewięć zbiórek), a sporą wszechstronnością wykazał się Modrić - autor 11 zbiórek, dziewięciu punktów i siedmiu asyst.

AZS Polframex Kutno - Anwil Włocławek 49:87 (7:20, 20:26, 15:23, 7:18)

Anwil: Hicks 22, Miller 14, Majewski 11, Celej 10, Berisha 9, Modrić 9, Thompson 5, Thomas 4, Mucić 3, Pluta 0

AZS Polframex: Perka 17, Marciniak 6, Karólewski 5, Smorawiński 5, Kromer 5, Deja 4, Strzelecki 4, Kowalski 3, Małecki 0

Źródło artykułu:
Komentarze (0)