Agnieszka Szott: Mam nadzieję, że teraz przyjdzie seria zwycięstw
Koszykarki Artego Bydgoszcz rozpoczęły sezon 2010/2011 w Ford Germaz Ekstraklasie bardzo dobrze. Ostatnich meczów bydgoszczanki nie mogły jednak zapisać po stronie udanych. Zmieniło się to dopiero w Rybniku. Właśnie na Śląsku podopieczne Adama Ziemińskiego przełamały czarną serię czterech porażek z rzędu. Dzięki dobrej grze w ostatnich dwóch minutach Artego odrobiło straty i wygrało mecz.
Krzysztof Kaczmarczyk
Artego do Rybnika przyjechało z jasnym celem. Po czterech kolejnych przegranych - odnieść zwycięstwo. UTEX ROW postawił się bardzo mocno, ale w ostatecznym rozrachunku musiał uznać wyższość rywalek, przegrywając 65:67. - Przede wszystkim gratulacje za walkę dla drużyny gospodarzy - powiedziała po meczu Agnieszka Szott, skrzydłowa Artego. - Myślę, że nasza drużyna też walczyła do samego końca. Wierzyłyśmy w to, że możemy wygrać, a wygrana ta była nam bardzo potrzebna.
- Zazwyczaj grałyśmy super, ładnie, a przegrywałyśmy w końcówce. Teraz może nie szło nam za dobrze, ale cieszę się, że byłyśmy drużyną do końca, że wierzyłyśmy w ten sukces i razem wygrałyśmy tą końcówkę - skomentowała Szott, autorka 9 punktów i 10 zbiórek.