Barbara Głocka: Przegrana boli
UTEX ROW Rybnik rozegrał niezłe spotkanie we własnej hali przeciwko Artego Bydgoszcz, ale to nie przełożyło się na drugą wygraną sezonie. Podopieczne Mirosława Orczyka z ośmioma porażkami na koncie zajmują ostatnie miejsce w tabeli Ford Germaz Ekstraklasy. Wygrana z bydgoszczankami była na wyciągnięcie ręki, a od sukcesu rybniczanki dzieliła jedna skuteczna akcja. Niestety takiej w końcowych sekundach nie udało się przeprowadzić.
Krzysztof Kaczmarczyk
Rybniczanki w większości meczu musiały gonić wynik. W czwartej kwarcie udało się jednak wyjść na trzypunktowe prowadzenie i nadzieje na drugą wygraną w sezonie odżyły. Rywalki miały jednak w swoich szeregach Kristen Morris, która w ostatnich minutach zdobyła pięć kluczowych punktów. Pomimo tego gospodynie miały 40 sekund na zmianę losów meczu.
Sprawy w swoje ręce wzięła Rebecca Harris. Amerykańska rzucająca spudłowała jednak zza linii 6,75. Piłka niefortunnie odbiła się jednak od bydgoszczanek i wypadła na aut. Harris otrzymała zatem drugą szansę i zdecydowała się na wejście pod kosz. To jednak również nie przyniosło punktów, a z wygranej mogły cieszyć się rywalki.