BBL: Telekom doprowadza do remisu

W drugim spotkaniu finałowym niemieckiej BBL naprzeciwko siebie stanęły ekipy Telekomu Baskets Bonn oraz Alby Berlin. Przez większość czasu zdecydowanie lepiej prezentowali się gospodarze. Dzięki konsekwentnej grze podopieczni Michaela Kocha odnieśli wyraźne zwycięstwo i doprowadzili tym samym do stanu 1:1 w tej rywalizacji.

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszym spotkaniu finałowym pomiędzy Albą Berlin a Telekomem Baskets Bonn zdecydowane zwycięstwo odnieśli gospodarze tego pojedynku. Podopieczni Luka Pavicevicia od samego początku uważani byli za głównego pretendenta do zdobycia mistrzowskiego tytułu. Jednak ostatni pojedynek pokazał, iż stołeczna ekipa będzie musiała wnieść sporo wysiłku, aby po raz kolejny w swojej historii sięgnąć po najwyższe trofeum niemieckiej BBL. Ekipa Telekomu rozegrała na własnym parkiecie kolejne świetne spotkanie i to właśnie podopieczni Michaela Kocha mogli cieszyć się ze zwycięstwa w drugim meczu finałowym. Gospodarze pokonali swojego rywala 81:71 i dzięki tej wygranej doprowadzili do remisu w walce o mistrzostwo Niemiec.

Spotkanie od samego początku układało się po myśli gospodarzy, którzy błyskawicznie osiągnęli kilkupunktowe prowadzenie. Ponadto miejscowi wykazali się niezwykłą determinacją w obronie nie pozwalając rywalowi na łatwe zdobycze punktowe. Na efekty takiej gry nie trzeba było długo czekać. Ekipa Telekomu po pierwszych dziesięciu minutach schodziła z parkietu prowadząc różnicą już 11 "oczek". W drugiej odsłonie gra całkowicie się wyrównała. Goście co prawda starali się odrabiać straty, jednak gospodarze umiejętnie kontrolowali wynik tego pojedynku nie pozwalając rywalowi na rozwinięcie skrzydeł. Do pierwszej połowy na tablicy widniał rezultat 45:37 ma korzyść miejscowej ekipy.

Po zmianie stron Telekom ponownie ruszył do ataku. Podopieczni Kocha nie mieli większych problemów ze zdobywaniem punktów, ale również nadal znakomicie bronili. W tej kwarcie pozwolili swojemu rywalowi na zdobycie zaledwie 11 "oczek" przy czym na swoim koncie zapisali w tym czasie o 5 punktów więcej. Wówczas niemalże jasne stało się, iż to właśnie miejscowi odniosą tego dnia zwycięstwo. W ostatniej części gry obie ekipy zafundowały swoim kibicom festiwal strzelecki. W tej odsłonie padły aż 43 punkty. Jednak ostatecznie bezapelacyjnymi zwycięzcami tego spotkania okazali się gospodarze, którzy doprowadzili tym samym do stanu 1:1 w rywalizacji o mistrzostwo Niemiec.

Telekom Baskets Bonn - Alba Berlin 81:71 (24:13, 21:24, 16:11, 20:23)

Telekom: Durrell 21, Davis 17, Kruel 10, Frazier 10, Basden 9, Strasser 4, Diagne 4, Kolodziejski 3, Flomo 3

Alba: Brown 21, Jenkins 12, Nikolić 10, McElroy 9, Femerling 8, Nadjfeji 6, Zwiener 3, Dojcin 2

Źródło artykułu: