W tym artykule dowiesz się o:
Zespół KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski wygrał na Śląsku 81:51 i można powiedzieć, że wszystko odbyło się zgodnie z planem. Pozytywów starała się szukać po tej porażce Karolina Stanek - kapitan rybnickiego zespołu - i sztuka ta udała jej się.
- Cieszę się z faktu, że w dzisiejszym meczu miały szansę zagrać wszystkie nasze zawodniczki - mówi Stanek. - Co prawda było nas dzisiaj mniej, ale np. Natalia Przekop zdobyła swoje minuty, na które pracowała bardzo ciężko przez cały sezon, a to naprawdę cieszy.
Młoda Natalia Przekop zagrała poprawne zawody i zdobyła swoje pierwsze punkty w tym sezonie na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy. Przeciwko akademiczkom spędziła na parkiecie niespełna 13 minut, a w tym czasie zdołała zapisać na swoim koncie 5 punktów, 2 przechwyty i zbiórkę.
Stanek ma również nadzieję, że takie potyczki jak mecz z KSSSE AZS PWSZ zaprocentują w przyszłości, tzn. w spotkaniach w nowym 2011 roku. - Mam nadzieję, że to co wypracowałyśmy w tym meczu, przyniesie jakieś dodatkowe korzyści w nowym roku i popchnie nas do dalszej walki - mówi kapitan UTEX ROW.
Pojedynek z gorzowiankami był ostatnim dla drużyny UTEX ROW Rybnik w roku kalendarzowym 2010. Tą część sezonu podopieczne trenera Mirosława Orczyka kończą z bilansem 2 zwycięstw i 12 porażek. Jak zapowiadają same koszykarki, po przerwie świątecznej nie tylko może być lepiej, ale musi.
- Mam nadzieję, że przyszły rok będzie dla nas lepszy. Nawet nie mam takiej nadziei, bo on po prostu musi być lepszy. Tego życzę sobie, całej naszej drużynie oraz wszystkim fanom i pasjonatom koszykówki - zakończyła Stanek.
Teraz przed zawodniczkami śląskiego zespołu trzy tygodnie przerwy. Do ligowej rywalizacji UTEX ROW powróci bowiem dopiero 8 stycznia, kiedy to wyjedzie na mecz do Polkowic, gdzie zmierzy się z CCC.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
