- Cały czas szukamy możliwości, aby stać się lepszymi na niektórych pozycjach. Strata centra to coś wielkiego. W ciągu następnego miesiąca będziemy chcieli rozwiązać nasz problem - powiedział generalny menedżer Orlando Magic.
Otis Smith doskonale pamięta bowiem, iż Marcin Gortat potrafił godnie zastąpić Dwighta Howarda, gdy ten zmagał się z problemami z faulami czy pauzował z powodu choroby.
Teraz przed drużyną z Florydy zadanie znalezienia zawodnika, który będzie w stanie dać liderowi drużyny trochę wytchnienia. W kuluarach mówi się, że na przysłowiowych gorących krzesłach mogą siedzieć J.J. Redick, Ryan Anderson oraz Brandon Bass.