Starcie dwóch najlepszych ekip na Zachodzie byłoby wielkim hitem gdyby w ekipie gospodarzy nie brakowało Dirka Nowitzkiego. Z Niemcem w składzie zespół z Teksasu wygrał 17 z ostatnich 18 meczów, z kolei bez niego poległ już w dwóch kolejnych spotkaniach.
Ostrogi rozwiały wszelkie wątpliwości na przełomie pierwszej i drugiej kwarty. Wówczas zanotowały serię 21:2, która ustawiła mecz. Od tej pory Dallas nie było w stanie już powrócić na prowadzenie.
- Nie potrafiliśmy wrócić do gry. To był trudny mecz, na pewno dla nas frustrujący, ale moi gracze walczyli. Można z tego meczu wyciągnąć kilka pozytywnych rzeczy, ale najważniejsza jest taka, że musimy pracować razem. Bez Dirka w składzie nasz margines błędu musi być naprawdę mały - powiedział Rick Carlisle, trener Mavs.
21 punktów zdobył dla zwycięzców Gary Neal, jedno z największych objawień ostatnich tygodni w NBA. 17 punktów i 11 zbiórek dorzucił z kolei Tim Duncan.
Wśród pokonanych 30 oczek zapisał na swoim koncie Caron Butler, a 106. triple-double w karierze zanotował Jason Kidd - 12 punktów, 13 asyst i 10 zbiórek.
----
Piąta kolejna wygrana powędrowała na konto Orlando Magic. Zespół z Florydy otrząsnął się z niedawnego kryzysu i teraz nie daje szans kolejnym rywalom. Tym razem wyższość Magików musieli uznać koszykarze New York Knicks.
Kluczowa okazała się druga kwarta, wygrana przez gospodarzy aż 40:21. Świetny mecz zagrał Dwight Howard, który uzbierał 24 punkty i 18 zbiórek. Niestety Superman złapał już 12 faul techniczny, co mocno zdenerwowało Stana Van Gundy'ego.
- Nie wydaje mi się, żeby on zachowywał się gorzej w stosunku do arbitrów niż inni gracze w tej lidze. Nie wiem dlaczego ma aż tyle fauli, mógłbym wskazać przynajmniej 20 graczy, którzy zachowują się gorzej od niego - denerwował się trener Orlando.
Knicks przegrali już po raz piąty w ostatnich siedmiu grach. 30 punktów dla nich uzbierał Amare Stoudemire.
----
Brandon Roy zmaga się z kontuzją kolana, ale Portland Trail Blazers nie zamierzają przestać wygrywać. W Rose Garden rzadko kto wygrał w tym sezonie - ta sztuka nie udała się także Utah Jazz.
Pod nieobecność lidera Smug sprawy w swoje ręce wzięli Wesley Matthews oraz LaMarcus Aldridge. Ten pierwszy wyrównał najlepszy występ w karierze zdobywając 30 punktów, z kolei Aldridge dołożył 27 oczek.
Wyniki:
Orlando Magic - New York Knicks 112:103 (22:23, 40:21, 20:27, 30:32)
(D. Howard 24 (18 zb), H. Turkoglu 17, B. Bass 14, J.J. Redick 14, R. Anderson 14 - A. Stoudemire 30, W. Chandler 29, S. Williams 15)
Dallas Mavericks - San Antonio Spurs 93:99 (27:29, 19:24, 18:18, 29:28)
(C. Butler 30, J. Kidd 12 (13 as, 10 zb), S. Marion 10 - G. Neal 21, T. Duncan 17 (11 zb), M. Ginobili 15)
Portland Trail Blazers - Utah Jazz 100:89 (29:25, 17:16, 33:27, 21:21)
(W. Matthews 30, L. Aldridge 27, A. Miller 16 (10 as) - D. Williams 19, P. Millsap 17, A. Jefferson 13 (10 zb))