W ostatnim czasie bardzo wzrosły szanse Saso Filipovskiego na pozostanie w Zgorzelcu. Z informacji, do jakich dotarli dziennikarze "Polski Gazety Wrocławskiej" wynika, iż szczegóły nowej umowy zostały już ustalone, a obecnie prawnicy dopełniają tylko formalności. Najprawdopodobniej jeszcze we wtorek do zgorzeleckiego klubu wpłynie propozycja umowy dla Słoweńca.
- Nie mogę w tej chwili potwierdzić, że Saso na sto procent zostanie w naszym klubie. Jest kandydatem numer jeden i jeśli tylko zaakceptuje warunki, jakie mu przedstawiliśmy, na pewno poprowadzi nasz zespół. Jednoznacznej odpowiedzi od szkoleniowca jeszcze nie dostałem, ale jestem optymistą i wierzę, że zostanie w klubie. Do momentu, gdy nie będę miał przed sobą podpisanego kontraktu, niczego nie mogę być jednak pewny - powiedział na łamach "Polski Gazety Wrocławskiej" Piotr Waśniewski, prezes PGE Turowa Zgorzelec.