NBA: Trwa magiczna seria Orlando

Po raz dziewiąty z rzędu wygrali koszykarze Orlando Magic. Dwight Howard i spółka pokonali w Dallas miejscowych Mavericks 117:107. Tymczasem starcie Bulls-Celtics padło łupem Byków. Do zwycięstwa poprowadził ich Derrick Rose, autor 36 punktów.

Jacek Konsek
Jacek Konsek

Niedawna wymiana pomiędzy Orlando Magic a Phoenix Suns (w której brało udział również Washington Wizards) wyszła na dobre tylko jednej drużynie. Magicy z Arenasem, Richardsonem i Turkoglu grają jak z nut i odprawiają z kwitkiem kolejnych rywali. W sobotę, mimo 16-punktowego deficytu w pierwszej połowie, podopieczni Stana Van Gundy'ego pokonali na wyjeździe Dallas Mavericks. W szeregach gospodarzy nadal brakuje kontuzjowanego Dirka Nowitzkiego.

- Po prostu zaczęliśmy grać twardo. Staramy się być konsekwentni w tym co robimy. Musimy wyciągać wnioski z naszej gry i nie możemy liczyć na to, że nasza gra będzie wyglądała dobrze tylko przez dwie kwarty - powiedział Dwight Howard, zdobywca 23 punktów i 13 zbiórek.

Świetnie spisali się wspominani "nowi" gracze w Orlando - w sumie zdobyli 47 punktów, trafiając siedem trójek. Dodatkowo Hedo Turkoglu miał aż 17 asyst (rekord kariery), a całe Orlando trafiło 14 rzutów zza łuku.

Magic z bilansem 25-12 pną się w górę tabeli Konferencji Wschodniej i już są na 3. miejscu.

----

Tego dnia nie było mocnych na Derricka Rose'a. Superszybki rozgrywający chicagowskich Byków okazał się katem Celtów, w meczu który padł łupem koszykarzy z Wietrznego Miasta 90:79. Rose miał 36 punktów, w tym 15 z linii rzutów wolnych. Celtowie wyszli z założenia, że skoro nie potrafią go zatrzymać, to będą popełniać faule. Nic z tego nie wyszło.

- Od początku do końca był agresywny. Jeśli on gra tak szybko i co chwilę jest kontakt między zawodnikami, to będą odgwizdywane na nim przewinienia - analizował Tom Thibodeau, trener Bulls.

Spotkanie przez długi czas było wyrównane. Dopiero przełom trzeciej i czwartej kwarty rozwiał wątpliwości. Trafienia Rose'a oraz Carlosa Boozera (22 punkty i 10 zbiórek) okazały się wystarczające.

Celtowie zdobyli ledwo 79 oczek, tylko o jedno więcej od swojego najgorszego rezultatu w tym sezonie. Mieli także 12 asyst - najmniej w obecnych rozgrywkach. - To nie jest to, co mamy grać. Nie ma na to żadnego wytłumaczenia. Oni chcieli tego bardziej - przyznał Paul Pierce, kapitan C's.

----

Oklahoma przegrała we wtorek z Memphis Grizzlies 100:104, lecz w sobotę wzięła pełny rewanż i pokonała Niedźwiadków 109:100. Nie mogło być jednak inaczej skoro MVP ostatnich mistrzostwa świata Kevin Durant zdobył 40 punktów, w tym 28 w drugiej połowie.

- Ten mecz był bardzo fizyczny, liczyła się każda akcja. Obie drużyny dały z siebie wszystko - przyznał Scott Brooks, opiekun OKC.

22 punkty, 11 asyst i pięć zbiórek dołożył do dorobku Grzmotu Russell Westbrook.

----

W sobotę były również dwie dogrywki. W pierwszej z nich Detroit Pistons zwyciężyli Philadelphią 76ers. Bohaterem Tłoków był Austin Daye, który najpierw w regulaminowym czasie gry niesamowitym rzutem doprowadził do dogrywki, a w niej efektownym wsadem postawił kropkę nad "i".

Z kolei w Houston nikt nie potrafił zatrzymać Paula Millsapa. Podkoszowy Jazzmanów zdobył 12 z 14 punktów zespołu w dogrywce, a ekipa z Salt Lake City pokonała Rakiety 103:99. Millsap miał 27 punktów i 10 zbiórek.

Wyniki:

Atlanta Hawks - Indiana Pacers 108:93 (29:24, 26:26, 29:18, 24:25)
(J. Smith 27 (10 zb), J. Johnson 24, J. Crawford 20 - D. Granger 16, D. Collison 13, T. Hansbrough 10)

New Jersey Nets - Milwaukee Bucks 92:115 (15:28, 30:27, 20:33, 27:27)
(K. Humphries 22, J. Farmar 20 (10 as), D. Favors 12 - C. Douglas-Roberts 24, E. Ilyasova 22 (13 zb), C. Maggette 20)

Charlotte Bobcats - Washington Wizards 104:89 (26:20, 23:26, 28:25, 27:18)
(S. Jackson 21 (10 zb), D.J. Augustin 20, G. Henderson 19 - K. Hinrich 18, J. Wall 16 (11 as), A. Thornton 13)

Detroit Pistons - Philadelphia 76ers 112:109 po dogrywce (30:34, 22:22, 19:18, 28:25, d. 13:10)
(T. Prince 23, R. Stuckey 20, G. Monroe 16 (15 zb) - E. Turner 19, E. Brand 17 (14 zb), J. Holiday 15 (12 as))

Chicago Bulls - Boston Celtics 90:79 (22:21, 24:21, 21:22, 23:15)
(D. Rose 36, C. Boozer 22 (10 zb), R. Brewer 10 - P. Pierce 21, R. Allen 19, R. Rondo 13)

Oklahoma City Thunder - Memphis Grizzlies 109:100 (27:20, 22:27, 34:30, 26:23)
(K. Durant 40, R. Westbrook 22 (11 as), J. Green 15 - Z. Randolph 27 (16 zb), R. Gay 20, O.J. Mayo 11)

Dallas Mavericks - Orlando Magic 107:117 (28:19, 29:32, 24:29, 26:37)
(D. Stevenson 24, S. Marion 18, J. Terry 16 - D. Howard 23 (13 zb), J. Richardson 20, J. Nelson 16)

Houston Rockets - Utah Jazz 99:103 po dogrywce (27:19, 25:19, 15:26, 22:25, d. 10:14)
(L. Scola 24 (10 zb), K. Martin 20, S. Battier 10 - P. Millsap 27 (10 zb), A. Jefferson 24 (13 zb), C.J. Miles 16)

Aktualne tabele NBA

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×