Znane powody absencji Phillips w Eurolidze
Wisła Can Pack Kraków w czwartkowy wieczór w Rydze rozegra spotkanie w ramach 9. kolejki Euroligi koszykarek. W spotkaniu tym trener Jose Ignacio Hernandez nie będzie mógł liczyć na jedną ze swoich gwiazd, która we wtorek doznała urazu. Mowa oczywiście o absencji Australijki Erin Phillips, która pozostała w Krakowie i przeciwko TTT oczywiście nie zagra.
Krzysztof Kaczmarczyk
- Na wtorkowym treningu zawodniczka mocno uderzyła głową i musiała zostać odwieziona do szpitala, żeby sprawdzić, czy nic poważnego się nie stało. Wszystko jest w porządku, ale lekarze zalecili 48-godzinny odpoczynek, dlatego Erin została w Krakowie - mówi Jordi Aragones, asystent Jose Ignacio Hernandeza, pierwszego szkoleniowca Wisły Can Pack Kraków.
Słowa te potwierdza również Ludwik Miętta-Mikołajewicz. - Po zderzeniu z jedną z koleżanek Erin upadła, uderzając głową o parkiet. Od razu znalazła się w szpitalu, gdzie przeprowadzono wszystkie niezbędne badania, w tym tomograficzne. Na szczęście stwierdzono tylko wstrząśnienie mózgu. Wprawdzie Erin bardzo chciała grać, jednak biorąc pod uwagę między innymi lot do Rygi i z powrotem, zdecydowaliśmy się, że Australijka pozostanie w Krakowie. Ale jest szalenie ambitna i twarda. Między innymi nie została w szpitalu i błyskawicznie wróciła do domu, ale oczywiście nie zostawiliśmy jej samej - powiedział na łamach Gazety Krakowskiej prezes TS Wisła.