Kalisz zdał egzamin

Kiedy Mecz Gwiazd 2011 przeszedł już do historii czas na podsumowania. - Wszystkie osoby pracujące przy organizacji imprezy spisały się na medal - stwierdził Jacek Jakubowski, prezes PLK i pomysłodawca rozegrania spotkania w najstarszym mieście w Polsce. Cały weekend okazał się doskonałą promocją koszykówki nie tylko w Kaliszu.

W tym artykule dowiesz się o:

- Cieszę się niezmiernie, że ten mecz udało się zorganizować w Kaliszu - stwierdził na pomeczowej konferencji Janusz Pęcherz, prezydent wielkopolskiego miasta. Mało kto spodziewał się, że tegoroczne zmagania najlepszych koszykarzy Tauron Basket Ligi odbędą się w mieście, gdzie koszykówka nie jest popularną dyscypliną, przez brak klubu na jakimkolwiek poziomie rozgrywek. Mimo to, cała impreza zakończyła się sporym sukcesem, które na trybuny przyciągnął komplet ponad trzech tysięcy widzów. - Wszystkie osoby pracujące przy organizacji imprezy spisały się na medal - dodał Jacek Jakubowski, prezes Polskiej Ligi Koszykówki.

Jednak prezydent drugiego największego miasta w Wielkopolsce nie ukrywa, że pojawiły się obawy, czy tak dużą imprezę uda się zorganizować w Kaliszu. - Nie zastanawialiśmy się zbyt długo, mimo że mieliśmy pewne obawy. Zdobyliśmy się na odwagę, bo nie wiedzieliśmy, czy podołamy, ale usłyszeliśmy, że jesteśmy gotowi do organizacji tego typu imprezy - dodał Pęcherz.

Oficjele również mieli chwilę na zabawę. Jacek Jakubowski (pierwszy z lewej) i Janusz Pęcherz (drugi z lewej) w towarzystwie innych sędziów eliminacji konkursu wsadów

Główny pomysłodawca rozegrania meczu w Kaliszu przyznał, że również miał obawy przed całą imprezą, ale efekt finalny w zupełności go zadowala. - Jestem usatysfakcjonowany, bo w Kaliszu nie ma zawodowej koszykówki. Byliśmy pełni obaw, czy to wypali, ale współorganizatorzy dołożyli wszelkich starań, aby ta impreza wypaliła. Myślę, że kibice są weryfikatorem wszystkich naszych działań - stwierdził Jakubowski.

Hala Arena po raz kolejny pokazała się jako dobre miejsce do organizacji dużych imprez. W takim razie, czy koszykówka na najwyższym krajowym poziomie jeszcze wróci do najstarszego miasta w Polsce? - Generalnie nie chcemy powtarzać widowisk w tych samych halach. Mecze reprezentacji? Tutaj decydentem jest Polski Związek Koszykówki. Hala jest na pewno przyjazna dla koszykówki. Na pewno zasługuje na zmagania ligi zawodowej. Takie są nam w lidze potrzebne - zakończył Jakubowski.

Po weekendzie pełnym atrakcji w Kaliszu ponownie pojawiło się pytanie, co z zespołem, który mógłby reprezentować miasto w jakichkolwiek rozgrywkach. Jeszcze dwa sezony temu AZS PWSZ OSRiR Kalisz występował na zapleczu ekstraklasy. Jednak do kolejnych rozgrywek już nie przystąpił. Duża ilość koszykarskich imprez dla młodzieży, prężnie działająca liga amatorska i zainteresowanie Meczem Gwiazd powinno dać do myślenia kaliskim włodarzom…

Komentarze (0)