Przypomnijmy, że po tym zdarzeniu działacze brzeskiego klubu niemal natychmiast rozwiązali kontrakt z Amerykanką. Keila Beachem, która nie miała obowiązku się pojawić na rozprawie i tak też uczyniła wcześniej sama zaproponowała karę dla siebie. To: sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz tysiąc złotych grzywny. Koszykarka musi także wpłacić taką samą kwotę na konto Stowarzyszenia Hospicjum Opolskie oraz pokryć koszty sądowe wynoszące ponad 700 złotych.
Źródło: Gazeta Wyborcza Opole