Będzie nią kontrakt, który według planów ma obowiązywać do końca sezonu 2011/12. - Prowadzimy rozmowy, ale nic nie zostało jeszcze sfinalizowane - powiedział generalny menedżer Rod Higgins.
Ma być to nagroda za to, że odmienił zespół, który pod wodzą poprzedniego opiekuna miał bilans 9-19 i bliżej mu było do miana maruderów, aniżeli ekipy, która ma poważnie walczyć o drugą część sezonu.
Paul Silas, który jeszcze niedawno miał poważne problemy ze zdrowiem, tchnął w Rysie nowego ducha. Najlepszym dowodem na to może być zwycięstwo 109:89 z Los Angeles Lakers.
Silas jest tymczasowym szkoleniowcem. Zastąpił Larry'ego Browna, z którym pożegnano się 22 grudnia ubiegłego roku.