Amerykanin Kevin Goffney, mimo iż nie gra od kilku spotkań, wciąż pozostaje najlepszym strzelcem Siarki Tarnobrzeg. Zdobywał średnio 14,1 punktów oraz 5 zbiórek na mecz. Koszykarz może jednak nie mieć już więcej szans na pokazanie się tarnobrzeskiej publiczności.
Wszystko za sprawą kontuzji, które nie omijają zawodnika (zresztą cały zespół Siarki w bieżącym sezonie Tauron Basket Ligi ma ciągłe problemy kadrowe).
Goffney ostatniej kontuzji nabawił się po spotkaniu z Energą Czarnymi w Słupsku. To już trzeci uraz zawodnika w tym sezonie, jednak najprawdopodobniej najpoważniejszy, bowiem wymagający operacji.
- Kevin odczuwa dolegliwość kolana. Może nie tyle się odnowiła, co pojawiła się tam następna sprawa. Boli go to kolano. Konsultujemy to cały czas z doktorem i analizujemy tą całą sytuacje. W dniu dzisiejszym nie jestem w stanie powiedzieć jak będzie z nim, czy on tą kontuzje wyleczy, czy jest to dłuższa sprawa. Czas pracuje w tym momencie na naszą niekorzyść. Na dzień dzisiejszy nie mogę powiedzieć jaka będzie przyszłość tego gracza w naszym zespole - tłumaczy trener Siarki, Bogdan Pamuła.
