Obaj gracze mają już praktycznie zapewniony występ w wyjściowym składzie drużyny Wschodu podczas wielkiego show, które odbędzie się 17 lutego w Nowym Orleanie. Spokojny może być także Dwyane Wade, który z liczbą 1019582 głosów najprawdopodobniej wyjdzie w starting five. Niewiadomą pozostaje jednak kto będzie partnerował Flashowi na obwodzie bowiem walka za jego plecami jest niezwykle zacięta. W chwili obecnej prowadzi Jason Kidd (743683), jednak mogą go wyprzedzić dwaj inni świetni strzelcy: Ray Allen (617123) lub Vince Carter (612543). Pewny swego może być już z kolei Dwight Howard, który uzbierał już ponad 2 razy więcej głosów (1260987) niż jego największy rywal - Shaquille O'Neal.
W ekipie Zachodu wystąpi na pewno Kobe Bryant. Jego 1234111 głosów zapewnia mu jedno z dwóch miejsc na obwodzie w wyjściowym składzie. Drugie najprawdopodobniej padnie łupem Tracy'ego McGrady'ego - 809395. Za jego plecami czają się jednak będący ostatnio w wybornej formie Allen Iverson (694611) oraz Steve Nash (684813). Łeb w łeb idą z kolei skrzydłowi. Tim Duncan (1049641) wyprzedził ostatnio Carmelo Anthony'ego (1029335), jednak obaj zawodnicy raczej wyjdą wspólnie w podstawowym składzie. Problemów nie mógł mieć także Yao Ming (1077244), którego przewaga nad Amare Stoudemirem jest już bardzo duża.
