Zdecydowane ruchy w Czarnych

Po fatalnych meczach koszykarzy Energi Czarnych Słupsk, prezes słupskiego zespołu Andrzej Twardowski postanowił wyciągnąć wobec nich konsekwencje. Ma to jego zdaniem zmotywować ich do lepszej gry.

2011 rok od samego początku nie układa się po myśli Czarnych Panter. Zawodnicy z grodu nad Słupią wygrali zaledwie dwa z ośmiu rozegranych spotkań i to dodatkowo przeciwko rywalom, którzy ostatnimi czasy również borykali się z licznymi problemami - Zastalem i Siarką.

Dłużej takiej postawy nie mógł wytrzymać prezes Andrzej Twardowski i postanowił on ukarać graczy karą finansową. - Powiedziałem zawodnikom, że ich postawa podczas meczu z Treflem była haniebna. Poinformowałem ich, że aby grać w tym stylu, nie potrzeba nam ani profesjonalnego sztabu szkoleniowego, ani nawet jednego zawodowego kontraktu - stwierdził.

- Można było przegrać z Treflem, bo to bardzo dobry zespół, ale nie w taki sposób. Zapowiedziałem, że jeśli jeszcze jeden mecz rozegramy w podobnym stylu, czyli bez zaangażowania i wyraźnej walki o każdą piłkę, to sezon dokończymy wychowankami naszego klubu. Młodzi gracze na pewno nie zapewniliby nam gorszego wyniku sportowego, a przy okazji osiągnęlibyśmy dodatkowy efekt szkoleniowy. I nie jest to żart - kontynuował Twardowski. - W najbliższej kolejce z Asseco Prokomem na pewno nie będzie łatwo o zwycięstwo, ale najważniejsze jest, by nasz zespół zagrał na 100 procent swoich możliwości. Jeśli naszym graczom zabraknie zaangażowania, po spotkaniu zostaną podjęte decyzje kadrowe - zakończył prezes Energi Czarnych.

Komentarze (0)