- [...] Skoro tak się sprawy potoczyły, to zrobię wszystko, żeby pomóc Śląskowi. Jako były jego zawodnik czuję się z nim bardzo związany i nie chcę dopuścić do sytuacji, w której wrocławski zespół nie zagrałby w ekstralidze – mówi na łamach "Gazety Wyborczej" Maciej Zieliński.
Pod koniec przyszłego tygodnia legendarny koszykarz siedemnastokrotnych mistrzów Polski spotka się z Rafałem Dutkiewiczem, prezydentem Wrocławia, aby rozwiązać problem pozostawienia klubu na pastwę losu miastu.
Były gracz Śląska przyznaje, iż o całej sytuacji dowiedział się w dniu konferencji prasowej. - Jest już bardzo późno. Właściwie zostaliśmy postawieni pod murem. Ciężko jest mi jednak dopuścić do głowy myśl, że Śląska w przyszłym sezonie mogłoby nie być – dodaje Zieliński.