Wyżej notowanym inowrocławianom nie udało się zdominować rywali. W połowie pierwszej kwarty to Olimp MKS Start prowadził 12:10. 4 punkty w tej części gry zdobył Adam Myśliwiec i... okazało się to całym jego dorobkiem w meczu. Sportino bezlitośnie wykorzystało okres słabszej skuteczności lublinian i dzięki dwóm trafieniom z dystansu Wojciecha Kusa wygrywało 20:18.
Gospodarze ani myśleli się poddać. W końcówce drugiej kwarty Tomasz Prostak zaliczył akcję 2+1, dzięki której na tablicy wyświetlił się wynik 32:32. Lublinianie z reguły słabo prezentują się tuż po długiej przerwie i znów powtórzyli ten błąd. Fragment wygrany przez Sportino 8:2 dał gościom nieco komfortu. Mimo wszystko Start wrócił do gry i w połowie ostatniej kwarty nawet prowadził 56:55, choć w drugiej połowie trafił zaledwie raz zza linii 6, 75 m.
Na tablicach rządził i dzielił Przemysław Łuszczewski, który zanotował 14 zbiórek, za to słabiej niż zwykle radził sobie w ataku. Również skuteczność Michała Sikory pozostawiała sporo do życzenia. Za bardziej doświadczonych kolegów próbował nadrabiać Sebastian Szymański, lecz nie wystarczyło to na Sportino.
Końcówka czwartej kwarty należała do inowrocławskiego zespołu. Do zwycięstwa poprowadził go Łukasz Żytko, który w decydującym momencie zaprezentował świetną skuteczność i zdobył aż 13 punktów! W ostatniej akcji rozmiary porażki Startu zmniejszył Łuszczewski.
Olimp MKS Start Lublin - Sportino Inowrocław 61:69 (18:14, 14:18, 18:20, 11:17)
Olimp MKS Start: Sebastian Szymański 12, Michał Aleksandrowicz 11, Tomasz Prostak 10, Przemysław Łuszczewski 9 (14 zb.), Michał Sikora 7, Paweł Kowalski 6, Adam Myśliwiec 4, Sergiusz Prażmo 2.
Sportino: Łukasz Żytko 20, Wojciech Żurawski 14, Wojciech Kus 9, Tomasz Piotrkiewicz 7, Jacek Sulowski 6, Krzysztof Jakóbczyk 5, Paweł Mowlik 3, Maciej Strzelecki 3, Hubert Wierzbicki 2, Aleksander Lichodzijewski 0.