NBA: Kontuzja Duncana, Grizzlies walczą o play off

Najlepsza drużyna w NBA wygrała już po raz 57. w tym sezonie (111:96 z GS Warriors), ale straciła Tima Duncana. Lider San Antonio skręcił kostkę już w pierwszych minutach gry i z grymasem bólu opuścił parkiet. Jak długo będzie pauzował?

Kilka dni temu trener Gregg Popovich dał odpocząć swojemu liderowi przez zbliżającymi się play off. 35-letni Tim Duncan nie musi już w pełnym wymiarze czasowym rozgrywać wszystkich meczów, bowiem Spurs mają zapewniony awans i to najprawdopodobniej z 1. miejsca na Zachodzie.

Tymczasem w poniedziałkowy wieczór Duncan już w 4. minucie gry pechowo upadł na nogę rywala i skręcił kostkę. - Na początku myślałem, że zrobił sobie coś naprawdę groźnego. Na szczęście nie było to żadne złamanie, tylko zwykłe skręcenie - uspokajał Antonio McDyess, według którego Duncan nie zagra przez kilka tygodni.

Ostrogi pewnie pokonały jednak Golden State Warriors, wygrywając we własnej hali z Wojownikami po raz 26. z rzędu! 28 punktów zdobył Manu Ginobili, a 17 oczek i 15 asyst (najwięcej w karierze) dołożył Tony Parker. Zastępujący Duncana Tiago Splitter zanotował z kolei pierwsze double-double w NBA - 10 punktów i 14 zbiórek.

---

Kibiców w Polsce bardzo interesuje walka o 8. miejsce na Zachodzie, w którą zaangażowane jest Phoenix Suns z Marcinem Gortatem w składzie. Słońca wciąż mają na to szansę, ale oprócz swojej dobrej gry, muszą liczyć na potknięcia rywali. W poniedziałek pewny triumf odnieśli jednak Memphis Grizzlies, pokonując u siebie Utah Jazz 103:85.

- Każdy mecz jest dla nas jak pojedynek w play off. Chcemy tam być, więc koncentrujemy się na każdym spotkaniu i dajemy z siebie wszystko - powiedział Zach Randolph, autor 19 punktów i 13 zbiórek.

Niedźwiadki triumfowały po raz trzeci w ostatnich czterech meczach i nadal posiadają nieznaczną przewagę nad "grupą pościgową", czyli Houston, Phoenix i Utah.

---

W Madison Square Garden Knicks mieli szansę pokonać Celtics, ale kapitalna końcówka gości zniweczyła ich plany. Seria 10:0 w wykonaniu liderów Wschodu załatwiła sprawę. Co więcej, gospodarze chybili 10 z ostatnich 11 rzutów w czwartej kwarcie.

- Doc mówił, że byliśmy miękcy i nie byliśmy Celtami. Pokazaliśmy jednak naszą grę w końcówce - mówił Kevin Garnett, zdobywca 24 punktów i 11 zbiórek. Spotkanie obfitowało w wiele ostrych starć, po których zawodnicy musieli udawać się do sztabu medycznego po pomoc.

C's wygrali po raz 50. w tym sezonie i cały czas idą łeb w łeb z Chicago Bulls. Do walki włączyli się także Miami Heat, co powoduje, że końcówka sezonu będzie wyjątkowo interesująca.

Wyniki:

New Jersey Nets - Indiana Pacers 98:102

(B. Lopez 20, S. Gaines 18, J. Farmar 14 - R. Hibbert 24, D. Granger 20, D. Collison 15 (12 as))

Cleveland Cavaliers - Orlando Magic 86:97

(J.J. Hickson 18, D. Gibson 16, C. Eyenga 12 - D. Howard 28 (18 zb), B. Bass 22, R. Anderson 12)

New York Knicks - Boston Celtics 86:96

(C. Anthony 22, C. Billups 21, A. Stoudemire 16 (11 zb) - K. Garnett 24 (11 zb), P. Pierce 21, R. Allen 15)

Memphis Grizzlies - Utah Jazz 103:85

(Z. Randolph 19 (13 zb), D. Arthur 14, T. Allen 12 - P. Millsap 15, A. Jefferson 12, C.J. Miles 10)

Chicago Bulls - Sacramento Kings 132:92

(D. Rose 18, L. Deng 17, C. Boozer 16 - M. Thornton 25, B. Udrih 13, F. Garcia 12)

San Antonio Spurs - Golden State Warriors 111:96

(M. Ginobili 28, T. Parker 17 (15 as), S. Novak 13 - E. Udoh 15, D. Wright 14, A. Law 14)

Denver Nuggets - Toronto Raptors 123:90

(T. Lawson 23, Nene 18, A. Harrington 15 - A. Bargnani 20, D. DeRozan 14, A. Ajinca 11)

Aktualne tabele NBA ->

Źródło artykułu: