15 pytań do Gwiazdy I ligi - rozmowa z Michałem Jankowskim, zawodnikiem Polonii 2011 Warszawa

Od wielu lat występuje na parkietach pierwszoligowych, ale miał także okazję zagrać w Ekstraklasie. Jego wizytówką są seriami zdobywane punkty, co stawia go w czołówce strzelców ligi. Szybki, sprawny, łatwo uwalniający się od obrońcy, to pokrótce charakterystyka kolejnego bohatera cyklu wywiadów portalu SportoweFakty.pl, koszykarza Polonii 2011 Warszawa, Michała Jankowskiego.

Mateusz Zborowski
Mateusz Zborowski

Mateusz Zborowski: Jak rozpoczęła się twoja przygoda z koszykówką?

Michał Jankowski: Moja przygoda rozpoczęła się dosyć szybko, bowiem już w szkole podstawowej wypatrzył mnie mój pierwszy trener Tadeusz Wrona i zachęcił do wyboru i trenowania tej właśnie dyscypliny.

Mecz, do którego wracasz pamięcią?

- Bez wątpienia jest to mecz Polonii 2011 z Zastalem Zielona Góra, który dał nam upragniony awans do Ekstraklasy. Jest to chwila, do której wracam z ogromnym sentymentem.

Koszykarski idol?

- Mam ich dwóch: Michael Jordan i Kobe Bryant.

Ulubiona forma spędzania wolnego czasu?

- Wolne chwile staram się spędzać ze swoimi bliskimi. Poza tym uwielbiam relaksować się na basenie, czytać książki czy surfować po internecie.

Ideał kobiety?

- 168 cm wzrostu, brunetka, piękny uśmiech, szalona, wyrozumiała, kochana czyli po prostu moja Paulina.

Gdybyś nie został koszykarzem to?

- Zostałbym gangsterem (śmiech)...

Twoja mocna strona?

- Wytrwałość w dążeniu do celu.

Twoja słabość?

- Łakomstwo.

Ulubiony napój?

- Woda mineralna i soki wyciskane ze świeżych owoców.

Trener, którego najlepiej wspominasz?

- Robert Pęczak to mój pierwszy trener klubowy, który pokazał mi, że ciężką pracą i wytrwałością można osiągnąć wszystko co sobie człowiek wymarzy.

Czego byś nigdy w życiu nie zrobił?

- Uderzył kobiety.

Największe marzenie?

- Oczywiście zagrać w reprezentacji Polski...

Trzy rzeczy, które zabierzesz na bezludną wyspę?

- Z pewnością to nie są rzeczy, ale zabrałbym trzy piękne kobiety (śmiech)...

Życiowe motto?

- Ciężka praca i szereg wyrzeczeń.

Idealny kandydat na trenera kadry?

- Jak wiemy ideałów nie ma, ale według mnie powinien to być człowiek z pasją, charakterem i dużym doświadczeniem.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×