NBA: Nuggets przerwali serię Lakers

Niespodziewanej porażki przed własną publicznością doznali będący ostatnio w świetnej formie koszykarze z Miasta Aniołów. Pogromcami Los Angeles Lakers okazali się Denver Nuggets. Słaby występ w Toronto zanotowali koszykarze Orlando Magic.

- W odpowiednim momencie nie przejęliśmy kontroli nad spotkaniem. Daliśmy rywalom zbyt wiele szans na zwycięstwo. Wykorzystali to - powiedział Pau Gasol.

Jeziorowcy ostatnią okazję do wygrania meczu zmarnowali na niespełna pięć minut przed końcem. Po trójce Dereka Fishera gospodarze prowadzili 83:82. Bryłki odpowiedziały runem 8:0 i tym samym zapewniły sobie zwycięstwo w hali STAPLES Center.

Po meczu trener Phil Jackson narzekał, że jego zespół nie zagrał agresywnie. - Rywale wymusili dwadzieścia strat, co utrudniło nam grę w ataku. Rzucali też lepiej od nas - oznajmił coach Lakers.

W jego zespole, który przegrał po raz pierwszy od dziewięciu spotkań 28 punktów zdobył Kobe Bryant. Dla Nuggets 22 oczka rzucił Danilo Gallinari.

Los Angeles Lakers - Denver Nuggets 90:95 (20:21, 27:19, 22:29, 21:26)

Bryant 28, Odom 17 (7zb, 5as), Gasol 16 (12zb) - Gallinari 22 (7zb), Martin 18 (8zb), Felton 16 (5zb)

Trzeciej porażki w czwartym meczu doznał zespół Orlando Magic. - Oni chcieli wygrać, a my mieliśmy to gdzieś - powiedział Stan Van Gundy.

Nie pomogło nawet 31 punktów autorstwa Dwighta Howarda.

Najbardziej Van Gundy'ego rozzłościł jednak fakt, iż jego podopieczni zdecydowanie, bo aż 30:48 przegrali walkę na tablicach. - Takie rzeczy nie zdarzają się często. To absurd - stwierdził opiekun Orlando Magic.

Dodał także, że Howard nie może nawet na chwilę zejść z parkietu, aby napić się wody. Bez niego drużyna w ogóle nie funkcjonuje zarówno w obronie jak i w ataku.

Raptors swoją wygraną przypieczętowali na 13 sekund przed ostatnią syreną, kiedy najskuteczniejszy gracz miejscowych DeMar DeRozan (24pkt) trafił 1 z 2 rzutów osobistych, po którym gospodarze prowadzili 100:95.

- Wszyscy teraz gramy dobrze. Bawimy się grą - powiedział Jerryd Bayless.

Magic zagrali bez Gilberta Arenasa, J.J. Redicka i Chrisa Duhona.

Toronto Raptors - Orlando Magic 102:98 (23:19, 23:30, 27:30, 29:19)

DeRozan 24 (5zb), Bayless 23 (8as), Barbosa 14 - Howard 31 (9zb), Nelson 21 (7as), Richardson 13

Pozostałe mecze:

Boston Celtics - Detroit Pistons 101:90 (26:29, 23:19, 33:18, 19:24)

Garnett 23 (8zb), Pierce 22 (6zb), Allen 13 (5as) - Bynum 20, Prince 16, Villanueva 15 (5zb)

New Jersey Nets - Miami Heat 94:108 (18:32, 26:26, 25:19, 25:31)

Williams 18 (12as), Outlaw 17 (9zb), Lopez 16 - James 31 (11zb, 7as), Wade 18 (5as) Bosh 16 (7zb)

New York Knicks - Cleveland Cavaliers 123:107 (26:25, 31:32, 26:31, 30:19)

Stoudemire 28 (7zb), Anthony 25 (5zb), Billups 23 (7as) - Hickson 23 (8zb), Davis 22 (6as), Parker 11 (5as), Gee 11

Sacramento Kings - Utah Jazz 106:97 (26:19, 24:21, 31:32, 25:25)

Evans 24 (10as), Garcia 17, Cousins 17 (9zb, 6as) - Millsap 21 (7zb), Hayward 19, Weaver 19

Charlotte Bobcats - Washington Wizards 91:97 (19:22, 24:26, 22:28, 26:21)

Carroll 26, Augustin 21 (7as), Henderson 13 (6zb), Diaw 13 (6zb) - Blatche 25 (17zb), Crawford 23 (5zb), Wall 18 (5zb, 5as)

New Orleans Hornets - Indiana Pacers 108:96 (29:31, 28:23, 32:21, 19:31)

Ariza 19 (9zb), Landry 18 (8zb), Paul 18 (8as) - Granger 15, Dunleavy 15, Price 12 (6as)

Houston Rockets - Atlanta Hawks 114:109 (21:23, 33:40, 32:18, 28:28)

Martin 35 (5as), Hayes 19 (12zb), Lowry 17 (8as) - Johnson 25 (7as), Smith 21 (11zb, 7as), Crawford 15

Portland Trail Blazers - Dallas Mavericks 104:96 (23:17, 38:29, 24:21, 19:29)

Wallace 19 (8zb), Aldridge 18 (8zb), Matthews 16 - Marion 19 (5zb), Beaubois 18, Nowitzki 16 (5zb)

Źródło artykułu: