Chris Burgess ma swoją stronę

Chris Burgess, jeden z najlepszych graczy obecnego sezonu Tauron Basket Ligi, ma swoją stronę w Internecie. Koszykarz nawiązał współpracę z przedstawicielami grupy designerskiej LowGravity i dzięki temu teraz każdy fan będzie mógł być bliżej Amerykanina niż do tej pory. Strona Burgessa ruszyła dosłownie przed kilkudziesięcioma minutami, w czwartkowy wieczór o godzinie 21.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Już nieco ponad godzinę działa oficjalna strona jednego z najlepszych koszykarzy Tauron Basket Ligi obecnego sezonu, Chrisa Burgessa (www.chrisburgess34.com)- Ta strona jest głównie po to by moja rodzina, moi przyjaciele i fani mogli śledzić moją karierę za oceanem. Będzie zawierała moją biografię, statystyki z każdego meczu, a także statystki z całej kariery włączając w to nawet te, ze szkoły średniej - komentuje zawodnik otwarcie swojego własnego kąta w Internecie specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl.

Co ciekawe, Burgess i tak był jednym z najbardziej otwartych koszykarzy, którzy zawitali w progi polskiej ekstraklasy. Posiadający konta na portalach społeczni ościowych, własny blog i często korzystający z walorów wirtualnej rzeczywistości, Amerykanin był niemalże nieustannie uchwytny dla innych siedząc przed ekranem swojego komputera. Teraz każdy fan będzie mógł się skontaktować z nim jeszcze prościej.

- Wszystko zaczęło się od tego, że rozmawiałem z Torey’em Thomasem podczas Meczu Gwiazd i on opowiedział mi o swojej stronie i o tym, jak bardzo podoba mu się to, że może publikować tam skróty ze swoich meczów, pozostawać w kontakcie z fanami, robić wywiady ze swoimi kolegami z drużyny i porozmawialiśmy ogólnie o współpracy z firmą designerską LowGravity - mówi Burgess, dodając po chwili - Powiedziałem Torey’owi, że wraz z moją żoną prowadzimy blog, na którym opisujemy moje mecze i dodałem, że fajnie byłoby mieć taką profesjonalną stronę. Tak więc skontaktowałem się z przedstawicielami LowGravity i rozpoczęliśmy współpracę, z której jestem bardzo zadowolony. Powiem więcej - nie mogłem być szczęśliwszy.

Co zatem przeciętny fan koszykarski w Polsce będzie mógł zobaczyć na oficjalnej stronie jednego z najlepszych środkowych ekstraklasy? Z odpowiedzią śpieszy sam zainteresowany. - Zamierzam publikować skróty i akcje z meczów z moim udziałem, a także pobawię się trochę w dziennikarza i mój pierwszy wywiad będzie z Walterem Hodge’m zaraz po tym, jak on ponownie podpisał kontrakt z Zastalem. Na mojej stronie znajdzie się także miejsce, które nazwałem "Runnin’ With My Former Utes" (w wolnym tłumaczeniu: "Biegało się kiedyś z nimi"), gdzie każdy będzie mógł zobaczyć wywiady z moimi kolegami, przyjaciółmi jeszcze z czasów gry na Uniwersytecie Utah - tłumaczy doświadczony zawodnik.

Burgess po raz kolejny sygnalizuje zatem wielką otwartość w stosunku do fanów oraz osób związanych z koszykówką. Zapewnia również pełen profesjonalizm w podejściu do uaktualniania swojej własnej strony. - Oczywiście nie zabraknie tam również typowych wpisów odnośnie meczów i ogólnie na temat koszykówki. Ponadto każdy kto będzie miał ochotę, będzie mógł skomentować dowolną notkę, dowolny filmik czy wywiad. Każdy z moich przyjaciół, mojej rodziny czy każdy fan będzie mógł również skontaktować się bezpośrednio ze mną i przekazać mi swoje uwagi na temat właściwie wszystkiego - mówi zawodnik.

- Myślę, że w dzisiejszej dobie dobrze jest być obecnym w wirtualnym świecie, gdzie każdy z każdym może się łatwo skontaktować nie zważając na to, że często dzieli ich różnica kilku tysięcy kilometrów. W takich czasach żyjemy i trzeba to wykorzystać - kończy swoją wypowiedź Burgess.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×