Protest Trefla odrzucony

Nie dojdzie do powtórki piątego meczu półfinałowego TBL PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot. Zarząd Polskiej Ligi Koszykówki odrzucił protest sopockiego klubu.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

Protest Trefla Sopot prezentujemy TUTAJ.

Oto uzasadnienie Zarządu PLK:

"Zarząd Polskiej Ligi Koszykówki uznał następujące fakty za bezsporne:

1) Po zdobyciu kosza przez zawodnika PGE Turów Zgorzelec Konrada Wysockiego piłka przeszła przez siatkę w momencie, gdy zegar meczowy pokazywał 2,6 sekundy do końca meczu. Zegar został zatrzymany na 2,0 sekundy do końca.

2) W kolejnej akcji piłka została wybita na aut przez zawodnika PGE Turów Zgorzelec Konrada Wysockiego. Zegar został prawidłowo włączony w momencie dotknięcia piłki przez zawodnika i wyłączony po gwizdku sędziego na 1,5 sekundy do końca.

Zarząd PLK SA uznał, że w/w opóźnienia w zatrzymaniu zegara mieszczą się w normie, którą wyznacza nie tylko stan faktyczny, ale także normalny, dający się usprawiedliwić czas reakcji sędziów boiskowych i stolikowych oraz tzw. bezwładność urządzenia pomiarowego. Przykłady na tego typu opóźnienia w zatrzymaniu zegara mierzącego czas gry można było zaobserwować także w innych sytuacjach z tego meczu i są one normą przy ręcznym pomiarze czasu gry. Zarząd PLK SA nie dopatrzył się w w/w sytuacjach celowej działalności jakiejkolwiek z osób uczestniczących w meczu z dnia 28 kwietnia 2011 roku, które mogłoby być uznane za naruszenie przepisów gry w koszykówkę, co z kolei stanowić mogłoby podstawy do uznania protestu i podjęcia decyzji o zweryfikowaniu wyniku meczu lub jego powtórzeniu.

(…) Zarzad PLK SA przy rozpatrywaniu protestu wziął również pod uwagę generalną zasadę, że decyzje sędziowskie podjęte podczas meczu nie mogą być podstawą do anulowania wyniku czy powtórzenia spotkania. Mierzący czas gry również jest sędzią, a ponadto jego decyzje są na bieżąco weryfikowane przez sędziego głównego meczu, który ma prawo i obowiązek reagować na bieżąco na wszelkie nieprawidłowości, oraz nadzorowane przez komisarza PLK SA. Podczas meczu w dniu 28 kwietnia 2011 r. żadnych wątpliwości tego typu sędzia główny Pan Grzegorz Ziemblicki nie wnosił, także w odpowiedzi na uwagi zgłoszone przez trenera Państwa klubu Pana Adama Prabuckiego w momencie, kiedy ewentualna nieprawidłowość była możliwa do natychmiastowego naprawienia."

Trefl Sopot może się jeszcze odwołać od decyzji Zarządu PLK. Tymczasem już w niedzielę o godz. 15:00 w Sopocie rozpocznie się szóste spotkanie półfinałowe. Jak na razie w rywalizacji do czterech zwycięstw 3:2 prowadzi PGE Turów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×