Niewiadomą pozostaje tylko to, czy nastąpi to już w najbliższych rozgrywkach. Niespełna 35-letni koszykarz nie ukrywa, że po udanym dla siebie sezonie i wywalczeniu brązowego medalu z Energą Czarnymi Słupsk chciałby jeszcze spróbować swoich sił na parkietach ekstraklasy. - Będę miał duży orzech do zgryzienia, bo po tym sezonie nabrałem ochoty żeby jeszcze rok pograć w ekstraklasie. Dobrze się czułem w Słupsku i jest co wspominać - mówi Wojciech Szawarski. Przed nim rozmowy ze słupskimi i ostrowskimi działaczami.
Były reprezentant Polski na stałe ze swoją rodziną mieszka w Ostrowie Wielkopolskim. Nie ukrywa, że w tym mieście chciałby pomóc w odbudowie męskiego basketu. - Ciągnie mnie do Ostrowa. Chciałbym pomóc Stali Ostrów bo na pewno tutejsi kibice zasługują na coś więcej jak drugą ligę. Byłoby fajnie odbudować koszykówkę w tym mieście i chciałbym w tym uczestniczyć - powiedział "Szawar".
Żródło: tvproart.pl