26-letni zawodnik na testach w Radomiu pojawił się tydzień temu i szybko przekonał do siebie trenera Piotra Ignatowicza. Dla radomskiego zespołu to dobry wybór, gdyż włodarze Rosy pilnie poszukują gracza wysokiego (Pisarczyk ma 204 centymetry wzrostu).
Ostatni sezon grający wcześniej między innymi w Polonii Warszawa, Sokole Łańcut i ŁKS-e Łódź koszykarz spędził na parkietach Tauron Basket Ligi, ale w barwach Siarki Tarnobrzeg nie zdołał wywalczyć sobie pewnego miejsca choćby w meczowej dwunastce. Do tego sporo czasu spędził także na leczeniu kontuzjowanej nogi.