Tony Parker wróci do Francji

Trzykrotny mistrz NBA z San Antonio Spurs, Tony Parker coraz bardziej myśli o powrocie do Europy. Francuski rozgrywający jest zdecydowany, że jeśli lokaut w najlepszej lidze świata potrwa do stycznia, znajdzie sobie pracodawcę na Starym Kontynencie. Najbliżej mu oczywiście do francuskiego ASVEL Villeurbanne, gdzie jest menedżerem.

Nenad Krstić związał się z CSKA Moskwa, Sonny Weems podpisał umowę z Żalgirisem Kowno, zaś Deron Williams w przyszłym sezonie zagra w Besiktasie Stambuł. Kontrakty tej trójki w Europie to efekt lokautu, który został wprowadzony w NBA i pewne jest, że w najbliższym czasie inni gracze pójdą w ich ślady. Europejskie kluby będą chciały sprowadzić zawodników, o których w normalnych warunkach nie mogliby nawet marzyć, i są gotowe to zrobić nawet kosztem tego, że w trakcie sezonu ich stracą.

Kolejnym koszykarzem, któremu bliżej jest do gry na Starym Kontynencie okazał się Tony Parker. Rozgrywający San Antonio Spurs stwierdził nawet, że jeśli w ciągu dwóch miesięcy zwaśnione strony nie osiągną porozumienia, na pewno przeniesie się do Europy. - Jeśli wszystko pójdzie nie tak i sezon 2011/2012 w NBA nie zostanie rozegrany, albo gdy lokaut przeciągnie się do stycznia, wrócę do Francji - powiedział 29-letni playmaker.

Jednocześnie Parker rozwiał wszelkie wątpliwości co do tego, gdzie konkretnie miałby spędzić zbliżające się rozgrywki. - W grę wchodzi oczywiście tylko jeden klub - ASVEL Villeurbanne. W końcu jestem jego menedżerem i dyrektorem wykonawczym - dodał zawodnik.

Parker to trzykrotny mistrz NBA z ekipą San Antonio Spurs - z roku 2003, 2005 i 2007. Cztery lata temu był nawet wybrany MVP finałów, zaś trzy razy wybierano go do Meczu Gwiazd. W ostatnim sezonie notował średnio 17,5 punktu i 6,6 asysty. W play-off natomiast odpowiednio 19,7 i 5,2.

Komentarze (0)