Easley odchodzi z Polonii

W poprzednim sezonie w Polonii Warszawa grało czterech zagranicznych koszykarzy. Obecnie wiadomo, że przynajmniej jeden z nich nie będzie występował w stołecznym zespole w przyszłych rozgrywkach. Tony Easley, bo o nim mowa, podpisał roczny kontrakt z drugoligowcem z Włoch, FulgorLibertas Forli.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Rok temu mierzący 204 cm wzrostu Tony Easley podpisał kontrakt z Polonią Warszawa, wybierając stołeczny klub na swój pierwszy w zawodowej karierze. Amerykanin przychodził do zespołu "Czarnych Koszul" jako zawodnik, który nie osiągnął za wiele w lidze NCAA, wszak w ciągu czterech lat gry w lidze akademickiej, tylko w ostatnim sezonie występował w pierwszej piątce. Ostatecznie występy na uczelni Murray State zakończył ze średnimi 10 punktów i 5,8 zbiórki.

Na początku sezonu w Polsce Easley’owi nie wiodło się jednak zbyt dobrze. Koszykarze Polonii nie bardzo wiedzieli jak wykorzystać niebywałą skoczność i instynkt do gry kombinacyjnej swojego środkowego, stąd w pierwszych czterech meczach Amerykanin notował ledwie siedem oczek i pięć zbiórek. Przełomem okazały się jednak trzy mecze z dorobkiem powyżej 10 punktów i double-double przeciwko Zastalowi. Ostatecznie koszykarz zakończył sezon w Polonii jako zawodnik pierwszej piątki, notujący 11,2 punktu i 7,4 zbiórki. Swój najlepszy mecz rozegrał przeciwko Anwilowi - rzucił wówczas 24 punkty i miał 15 zbiórek.

Wielka szkoda więc, że w przyszłym sezonie nie zobaczymy tego gracza na parkietach Tauron Basket Ligi. Easley postanowił jednak kontynuować swoją karierę w silniejszej lidze i dlatego zdecydował się na ofertę jednego z włoskich drugoligowców, a konkretnie zespołu FulgoriLibertas Forli. Jego nowy pracodawca w ostatnim sezonie zajął dopiero dwunaste miejsce, choć należy dodać, że był skazanym na pożarcie beniaminkiem tych rozgrywek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×