Polacy prowadzili w niej momentami różnicą 18 punktów (63:45 po "trójce" Tomasza Gielo w 34. minucie), ale będąc pewni wygranej pozwolili sobie w ostatnich akcjach na odrobinę luzu. Nie przeszkodziło to jednak w odniesieniu drugiego zwycięstwa w drugim etapie turnieju, który praktycznie przypieczętował ich awans do ćwierćfinałów.
Wtorkowy pojedynek z Serbami długo jednak nie zapowiadał się na spokojny spacerek. Co prawda w pierwszej kwarcie Polska miała lekką przewagę, ale szybko roztrwoniła ją na otwarciu kolejnej części gry. Pierwsze punkty w drugiej kwarcie "biało-czerwoni" rzucili dopiero po 3 minutach, kiedy było już 23:19 dla rywali (7:0 w tej części meczu). Ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Piotr Niedźwiedzki, który "trójką" w 14. minucie wyprowadził Polaków na prowadzenie 26:23, a w całej pierwszej połowie zdobył 16 z 31 punktów drużyny.
Niedźwiedzki był najlepszy na parkiecie we wtorkowy wieczór, kończąc spotkanie z dorobkiem 22 punktów, 7 zbiórek i 3 bloków. Tradycyjnie dzielnie wspierał go Mateusz Ponitka, który zdobył tym razem double-double: 14 punktów i 10 zbiórek. Zawiódł z kolei Michał Michalak, nie trafiając ani jednego z 7 rzutów z gry.
W środę w ostatnim meczu drugiego etapu turnieju Polska zagra z Niemcami (godz. 18:00). Wygrana da naszym koszykarzom co najmniej drugie miejsce w grupie E.
70:61
(19:14, 12:15, 23:16, 16:16)
Polska: Piotr Niedźwiedzki 22, Mateusz Ponitka 14, Tomasz Gielo 12, Przemysław Karnowski 8, Filip Matczak 6, Daniel Szymkiewicz 4, Michał Michalak 2, Grzegorz Grochowski 2, Łukasz Bonarek 0.
Serbia: V.Micić 13, N.Miljenović 12, N.Dangubić 11, N.Bezdrabica 11, S.Popovski-Turanjanin 6, N.Radicević 3, D.Milosević 3, S.Avramović 2.