Polonia znalazła się w gronie trzech drużyn, które nie przeszły pierwszego etapu weryfikacji licencyjnej. Oprócz "Czarnych Koszul" z odmową spotkały się zespoły Siarki Tarnobrzeg i Kotwicy Kołobrzeg, które również borykają się z problemami pozasportowymi. W przypadku warszawian chodzi przede wszystkim o zaległości finansowe wobec zawodników i trenerów, którzy pracowali w klubie w ostatnim czasie.
Jak informowaliśmy na łamach naszego portalu, łączny dług Polonii sięga ponad 130 tysięcy złotych, co w dużej mierze zdecydowało o takiej, a nie innej decyzji komisji licencyjnej. Odrzucenie wniosku w pierwszym terminie nie oznacza jednak, że Poloniści pożegnają się z elitą już teraz. Każdemu klubowi przysługuje bowiem 7 dni na odwołanie się od takiej decyzji, a ten okres czasu powinien wystarczyć działaczom Polonii do uregulowania wszelkich zaległości.
Jak informują w klubie, w ciągu najbliższych kilku dni sprawy związane z zadłużeniem mają zostać załatwione i w momencie ponownego rozpatrywania wniosku o wydanie licencji, komisja decyzyjna nie powinna mieć już żadnych zastrzeżeń. Zresztą działacze Polonii na chwilę obecną koncentrują się przede wszystkim na tym aspekcie, więc można przypuszczać, że dołożą wszystkich starań, by cała sprawa ułożyła się po ich myśli.
Czy Polonii uda się spełnić wszystkie formalności na czas?
