33-letni Anthony Carter od nadchodzącego sezonu ponownie przywdzieje koszulkę klubu z Kolorado - Denver Nuggets. Gracz ten sygnował roczny kontrakt, który wart jest 1,26 milionów dolarów. Umowa została podpisana w Las Vegas, gdzie obecnie odbywa się Liga Letnia NBA.
Carter zawodową karierę rozpoczynał w Miami Heat, ale zanim trafił do tej drużyny występował w ekipie Yakima Sun Kings (liga CBA). Dopiero po sezonie spędzonym Królach zawitał do najsilniejszej ligi świata. W ostatnich rozgrywkach w barwach Miami spędzał na parkiecie niespełna 19 minut. W tym czasie mierzący 185 cm wzrostu rozgrywający zapisywał na swoje konto 4,1 punktu oraz 4,1 asyst. W 2003 roku parafował kontrakt z zespołem San Antonio Spurs. W ekipie Ostrog rozegrał jednak tylko pięć spotkań, w których łącznie zdobył 22 "oczka". Anthony doznał bowiem poważnej kontuzji.
Następnie został graczem Minnesoty Timberwolves. Jednak i w tym klubie nie pokazał niczego wielkiego. Zarówno Carter jak i sternicy Leśnych Wilków nie byli zadowoleni ze współpracy, którą postanowiono zakończyć po sezonie 2005/06. W kolejnych rozgrywkach był graczem włoskiego teamu - Legea Scafati. Amerykański playmaker pokazał się tam z bardzo dobrej strony. Dostrzegli to włodarze Denver Nuggets, którzy sprowadzili go do Kolorado. Miniony sezon w barwach Nuggets był najlepszy w historii jego występów w NBA. Carter na parkiecie przebywał średnio przez ponad 27 minut. Pochodzący z Atlanty zawodnik zapisywał w tym czasie na swoje konto 7,5 punktu oraz 5,4 asyst.