Brkić i Boylan blisko Anwilu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Finalizacja kontraktu z Marko Brkiciem oraz negocjacje z kandydatami na pozycje niskiego skrzydłowego - tak wyglądały ostatnie dni w Anwilu Włocławek, który być może w jeszcze w lipcu zamknie skład na sezon 2008/2009. W tej chwili w kadrze Anwilu jest dziesięciu zawodników, którzy na pewno będą znajdować się w meczowej dwunastce.

Marko Brkić, mierzący 206 cm Serb to gracz, który występuje na pozycji silnego skrzydłowego. Mimo swojego wzrostu, koszykarz zdecydowanie preferuje grę dalej od kosza. Jego znakiem firmowym są rzuty za trzy punkty, co zresztą potwierdzają statystyki. W zeszłym sezonie w żółto-zielonych barwach Polpaku Świecie, koszykarz oddał więcej rzutów za trzy punkty, niż za dwa. W każdym spotkaniu Brkić dodawał na konto zespołu średnio 10,2 punktu i 5,2 zbiórki.

Najprawdopodobniej już tylko detale dzielą obie strony od pełnego porozumienia i złożenia podpisów pod kontraktem. Same negocjacje nabrały lekkiego poślizgu ze względu na zmianę pewnych punktów zawartych w umowie.

Ponadto, od pewnego czasu włocławski klub usilnie poszukiwał zawodnika, który gra na pozycji nr 3, czyli niskiego skrzydłowego. Wiadome było także, że musi być to koszykarz, który sprosta grze w pierwszej piątce, bowiem ani Marek Piechowicz, ani Michał Gabiński nie mają na tyle doświadczenia, by móc pojawiać się regularnie w wyjściowym składzie.

Choć oficjalnie klub nie podał do wiadomości żadnej informacji, od jakiegoś czasu spekuluje się, iż prawdopodobnie jednym z graczy, z którymi Anwil prowadzi intensywne negocjacje jest Amerykanin Ian Boylan. Absolwent Uniwersytetu Northridge mierzy 198 cm i liczy sobie 25 lat. Grę na uniwersytecie zakończył z bardzo dobrymi średnimi - 15,4 punktu, 4,6 zbiórki, 3,5 asysty i 2,6 przechwytu w każdym meczu. Po studiach zawodnik grał rok w Portugalii, by następnie przenieść się na dwa lata do Austrii, do zespołu Allianz Swans Gmunden. W ostatnim sezonie Boylan notował średnio 15,2 punktu, 5,2 asysty i 3,6 zbiórki w lidze austriackiej. Ponadto, zadebiutował w Pucharze ULEB, gdzie w każdym z jedenastu meczów rzucał przeciętnie 12 punktów oraz miał 4,8 asysty i 2,8 zbiórki.

Warto dodać, iż Boylan może grać także na pozycji rzucającego obrońcy.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)