Działacze ekipy Orlando Magic dokonali kolejnego wzmocnienia. Tym razem z klubem związał się amerykański obrońca - Anthony Johnson. Gracz ten jest już weteranem parkietów najlepszej ligi świata. W NBA występuje od 1997 roku. Dyrektor generalny Magic - Otis Smith największe nadzieje pokłada w doświadczeniu tego zawodnika. - Anthony zapełni naszą lukę na pozycji rzucającego obrońcy. Jest prawdziwym weteranem, który grał już w finałach NBA. Jesteśmy szczęśliwi, że dołączył do naszej rodziny - mówi Smith. 33-letni Amerykanin podpisał z włodarzami swojego nowego klubu dwuletni kontrakt opiewający na sumę 3,8 miliona dolarów.
Johnson urodził się 2 października 1974 roku w Charleston w Stanach Zjednoczonych. Mierzy 191 cm wzrostu i na parkiecie może występować na dwóch pozycjach: rozgrywającego bądź też rzucającego obrońcy. Jest absolwentem Uniwersytetu Charleston. Na parkiety najlepszej ligi świata trafił w 1997 roku. Wówczas został wybrany z numerem 40 w drugiej rundzie draftu przez Sacramento Kings.
Już w swoim debiutanckim sezonie w NBA pokazał, że jest bardzo wartościowym graczem. W 1998 roku przeniósł się do Atlanty Hawks, gdzie jednak nie był już tak bardzo eksploatowany. Po dwóch latach ponownie zmienił barwy klubowe. Trafił wówczas do Orlando Magic. Tam także jednak nie zdobył przychylności szkoleniowca. Postanowił więc wrócić do Hawks. W swojej karierze występował jeszcze w takich drużynach jak: Cleveland Cavaliers, New Jersey Nets, Indiana Pacers oraz Dallas Mavericks. W ubiegłym sezonie grał dla Atlanty Hawks oraz Sacramento Kings. Notował średnio na swoim koncie 5,3 punktu.