EuroBasket zapowiedź gr. C: Bałkańska wojna i odmienieni Grecy

Przedstawienie drużyn

Gdy spojrzy się na drużyny, które rywalizować będą w grupie C podczas litewskiego EuroBasketu, można by łatwo wskazać na Greków, jako głównych faworytów. Dimitris Diamantidis, Vassilis Spanoulis, Theodoros Papaloukas czy Sofoklis Schortsanitis to nazwiska gwarantujące wielkie wyniki na wielkich imprezach. Problem polega jednak na tym, że trener Elias Zouros żadnego z tych zawodników na Litwie mieć nie będzie! Team z Hellady doznał prawdziwej rewolucji, a z bardziej doświadczonych zawodników zagrają Antonio Fotsis czy Nikolaus Zisis. Na co więc stać będzie brązowych medalistów Starego Kontynentu z katowickiego Spodka?

Pomimo tych wszystkich braków, Grecja to nadal bardzo silny zespół, który będzie chciał na Litwie sporo namieszać. Być może medal jest jednak poza zasięgiem trzeciej drużyny ostatniego EuroBasketu, ale nikt w tej reprezentacji na pewno tanio skóry nie sprzeda.

Problemy kadrowe to jednak problem niemal każdej reprezentacji. Josip Vrankovic, szkoleniowiec Chorwatów, nie będzie miał do swojej dyspozycji swojego lidera Roko Leni Ukicia. Zawodnik tureckiego Fenerbahce Stambuł podczas przygotowań złamał kość w śródstopiu i do gry wróci dopiero... po EuroBaskecie. W tym wypadku wszystkie oczy zwrócone będą na Marko Popovicia. Ten szalony bardziej rzucający, niż rozgrywający, może tak poprowadzić swoją reprezentację do wielkich zwycięstw, ale równocześnie może ją poprowadzić na samo dno. To od jego dyspozycji na Litwie będzie zależał wynik chorwackiej reprezentacji.

Tym razem Vassilis Spanoulis nie pomoże Grekom złamać defensywy rywali

Nieobliczalni - to słowo klucz, które powinno połączyć takie drużyny, jak Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra oraz Macedonia. Czarnogórcy z pewnością marzą o tym, żeby przynajmniej nawiązać do wyników, jakie na przełomie czerwca i lipca uzyskały podczas żeńskiego EuroBasketu ich rodaczki. Do boju ekipę tą prowadzić ma amerykański rozgrywający Omar Cook, który jest postrzegany jako jeden z najlepiej asystujących zawodników grających na europejskich parkietach. Bogaty w doświadczenia i mecze o wysoką stawkę Cook będzie motorem napędowym Czarnogóry. Czy to jednak wystarczy na awans z grupy?

Swoje udowodnić będą chcieli również Bośniacy, wśród których wielkich nazwisk również nie brakuje. Najjaśniejszą postacią drużyny jest bombardier z Caja Laboral Baskonia Mirza Teletovic. Wysoki rzucający seryjnymi trójkami może doprowadzić do łez każdą defensywę świata. Gdy dodamy do tego skutecznego Henry Domercanta oraz dobrze znanego z gry w Asseco Prokomie Gdynia Ratko Vardę - Bośnia i Hercegowina to kolejny zespół, którego aspiracje nie kończą się na samym uczestnictwie w mistrzostwach.

Ciekawie może być również z reprezentantami Finlandii, którzy przebrnęli przez dodatkowe eliminacje bez porażki. Plusem dla nich będzie z pewnością fakt, że będą w meczowym rytmie. Równoczesnym minusem będzie jednak fakt, że mogą odczuwać na Litwie pewnego rodzaju zmęczenie. Samo wywalczenie awansu dodało z pewnością dodatkowych sił podopiecznym Henrik Dettmann, którzy za swój kolejny cel obrali awans z grupy i trzeba jasno dodać, że nie są na to bez szans.

Marko Popovic - to od niego będzie zależało bardzo dużo w kwestii wyniku reprezentacji Chorwacji

BOŚNIA I HERCEGOWINA

Trener: Sabit Hadzic

Skład:

MACEDONIA

Trener: Marin Dokuzovski

Skład: Lester McClebb, Vlado Ilievski, Dimitar Mirakovski, Marko Simonovski, Darko Sokolov, Vojdan Stojakovski, Damjan Stojanovski, Gjorgi Cekovski, Pero Antic, Todor Gechevski, Predrag Samardziski, Kiril Nikolovski

CHORWACJA

Trener: Dontaye Draper, Rok Stipcevic, Marko Popovic, Marko Tomas, Bojan Bogdanovic, Krunoslav Simon, Damjan Rudez, Damir Markota, Luksa Andric, Luka Zoric, Stanko Barac, Ante Tomic

Skład: Josip Vrankovic

FINLANDIA

Trener: Henrik Dettmann

Skład: Mikko Koivisto, Antti Nikkila, Kimmo Muurinen, Shawn Huff, Gerald Lee, Vesa Makalainen, Tuukka Kotti, Petteri Koponen, Sasu Salin, Hanno Mottola, Petri Virtanen, Teemu Rannikko

CZARNOGÓRA

Trener: Dejan Radonjic

Skład: Goran Jeretin, Vladimir Mihailovic, Omar Cook, Boris Bakic, Vlado Scepanovic, Vladimir Dasic, Milos Borisov, Milko Bjelica, Vladimir Dragicevic, Nikola Vucevic, Nikola Pekovic, Slavko Vranes

GRECJA

Trener: Elias Zouros

Skład: Michail Bramos, Nick Calathes, Kostas Sloukas, Vasileios Xanthopoulos, Nikolaos Zisis, Antonios Fotsis, Kostas Kaimakoglou, Dimitrios Mavroeidis, Kostas Papanikolaou, Kostas Vasileiadis, Ioannis Bourousis, Kostas Koufos

Roko Leni Ukic nie zagra na EuroBaskecie z powodu złamania kości w śródstopiu

Mecze sparingowe

Reprezentacje Grecji czy Bośni i Hercegowiny na drodze do litewskiego turnieju mierzyły się m.in. z Polakami. Grecy pewnie wygrali, natomiast Bośniacy wysoko przegrali. Sparingi rządzą się jednak swoimi prawami. Trenerzy testują, zawodnicy są w ciężkim treningu i trudno na ich podstawie generalnie wyciągnąć daleko idące wnioski.

W czasie okresu przygotowawczego dochodziło również do pojedynków, jakie zobaczymy na Litwie. Podczas turnieju w Skopje doszło do rywalizacji Macedończyków z Czarnogórcami, z której lepiej wyszli ci pierwsi. Osłabieni brakiem Ukicia Chorwaci dotarli natomiast do meczu finałowego turnieju w Lublanie, gdzie byli również Bośniacy. Wszystko to pokazuje, że braki kadrowe niekoniecznie muszą mieć kluczowe znaczenie, bowiem zmiennicy czasami są w stanie pokazać jeszcze więcej.

Prognoza

Ciężko wskazać głównego faworyta do triumfu w tej grupie. Trudno nawet wskazać drużynę, która nie ma większych szans na zajęcie premiowanego awansem miejsca. Najwięcej zainteresowania z pewnością wzbudzać będą pojedynki odmienionej reprezentacji Grecji, którzy zawsze przecież marzą o medalach, ale ten nieco eksperymentalny skład może tym razem nie wystarczyć "na pudło". Niesamowicie pasjonująco zapowiadają się bałkańskie wojny, które elektryzują. Dlaczego? Każdy zna bałkański temperament zawodników z byłej Jugosławii. W całym tym towarzystwie namieszać będą chcieli Finowie, którzy zapewne będą chcieli udowodnić, że nie przez przypadek przeszli przez eliminacje bez porażki i znaleźli się wśród najlepszych drużyn Europy.

Czy Grecy będą mieli na tyle argumentów, żeby ponownie stanąć na podium Mistrzostw Europy?