Spośród czterech grup najbardziej interesująco zapowiada się rywalizacji w
grupie A. Przede wszystkim z faktu obecności biało-czerwonych, ale również wyjątkowo mocnych Hiszpanów, którzy są absolutnym faworytem EuroBasketu.
W grupie B dominować powinni Francuzi, w bałkańskiej grupie C wszystko wydaje się być możliwe, a w grupie D pierwsze skrzypce należeć będą pewnie do Rosjan i Słoweńców.
Na co stać Polaków? Bez największych liderów i po niezbyt obiecujących meczach sparingowych nikt nie nastawia się na sukces. Miłym zaskoczeniem byłoby już wyjście z grupy, dlatego kluczowe będą spotkania z Wielką Brytanią i Portugalią. Pozostałe zespoły wydają się być poza zasięgiem biało-czerwonych.
Polacy odlecieli w bojowych nastrojach -->
Adam Waczyński: Wszyscy skazują nas na pożarcie -->
Nie tylko poza zasięgiem biało-czerwonych, ale pozostałych drużyn, wydają się być Hiszpanie. Obrońcy tytułu są w rewelacyjnej dyspozycji, a na Litwie będą dysponowali jeszcze silniejszym składem niż dwa lata temu w Polsce. Nie dziwi więc deklaracja Serge'a Ibaki, który widzi swój zespół w wielkim finale.
Liczyć się powinni również Litwini, Serbowie, Francuzi i Grecy. Być może jednak niespodziankę sprawi któryś z kopciuszków, na którego nikt w chwili obecnej nie liczy. Wszystkie wyniki, grupy i terminarz można śledzić w w tym miejscu.
Czytaj więcej o EuroBaskecie 2011 -->
Hiszpanie są najpoważniejszymi kandydatami do złotego medalu