Zawodnika ujęto w dość nietypowych okolicznościach. Jak gdyby nigdy nic przechodził właśnie odprawę na lotnisku im. Johna Wayne'a w Orange County. Lot był do... Atlanty, gdzie dokonano przestępstwa.
Aresztowaniem zajęli się agenci FBI i przebiegło ono bez zakłóceń. W tej chwili władze podejmują decyzję, czy koszykarz zostanie postawiony w stan oskarżenia w postępowaniu wstępnym w Kalifornii, czy też od razu rozpocznie się jego proces w Georgii, pod którego prawo w tej chwili podlega.
Przypomnijmy, że w stanie Georgia dopuszcza się nawet karę śmierci, w wyjątkowych okolicznościach. Zawodnik był już w przeszłości zawieszany przez NBA za wnoszenie broni do szatni. Ponadto ma w kartotece wykroczenie dotyczące posiadania broni, co z pewnością nie złagodzi zdania ławy przysięgłych i nie poprawi jego sytuacji.