Tak wypowiedział się w oficjalnym oświadczeniu reprezentujący go adwokat, Eldridge Suggs. Dodał, że był "rad oczyścić jego imię z zarzutów".
Według formalnej obecnie wersji koszykarz nie był w samochodzie i to nie on naciskał na spust. Co prawda prawnik nie odbiera telefonów, ani nie odpowiada na e-maile, ale zgodnie z jego wiadomością Javaris Crittenton będzie wolny.
Policja ujawniła z kolei szczegóły napaści, której dokonano na koszykarzu. Skradziono mu biżuterię i iPhone'a o łącznej wartości 55,000 $, kiedy wychodził od fryzjera i napadło go dwóch nastolatków. Przypadkowe zabójstwo kobiety miało być natomiast zemstą na rzekomym sprawcy rabunku.
