Udane otwarcie PGE Turowa

Na otwarcie rozgrywanego w Zgorzelcu drugiego turnieju o Puchar Prezesa PGE miejscowy PGE Turów pokonał Zastal Zielona Góra 73:54.

Początek meczu był w wykonaniu zgorzelczan obiecujący. Po punktach Johna Edwardsa i Konrada Wysockiego PGE Turów prowadził 6:0. Gracze trenera Jacka Winnickiego mieli przewagę w walce pod tablicami. Duża w tym zasługa Konrada Wysockiego, który oklaskiwany przez m.in. swoją sympatię zebrał 7 z wszystkich przez "czarno-zielonych" 15 piłek (zielonogórzanie w pierwszej kwarcie mieli ich 5 mniej). W miarę upływu czasu Zastal odrabiał straty i na 1,5 min przed końcem pierwszej kwarty po punktach Jakuba Dłoniaka przegrywał tylko 10:12. Goście poszli za ciosem w drugiej kwarcie, w czasie której prowadzili z PGE Turowem wyrównany bój. W grze zespołu z Dolnego Śląska brakowało w wielu akcjach zrozumienia oraz świeżości. Kibice ze Zgorzelca mieli nadzieję, że ich pupile ruszą do ataku po przerwie. Zapowiedzią szturmu zgorzelczan miał być efektowny wsad Davida Jacksona równo z syreną kończącą drugą kwartę, po której wicemistrzowie Polski przegrywali 26:30.

Z chwilą rozpoczęcia trzeciej kwarty PGE Turów rzucił się na rywala. Zgorzelczanie grali skutecznie w obronie i koncertowo w ataku. Dzięki przechwytom Ronalda Moore’a, Davida Jacksona i Konrada Wysockiego miejscowi szybko przechodzili z defensywy do ataku i przedostatnią część gry rozpoczęli od prowadzenia 12:0 (36:30). Zielonogórzan do walki podrywał Jakub Dłoniak, po którego dwóch próbach z dystansu Zastal wrócił do gry i przegrywał tylko 42:44.

Na więcej zespół znad Nysy drużynie Tomasza Jankowskiego już nie pozwolił i w ostatniej kwarcie zdecydowanie powiększył swoją przewagę. Ostatecznie zgorzelczanie zwyciężyli 73:54, a punkty dla gospodarzy zdobywali wszyscy gracze, którzy pojawili się na parkiecie. W drugim meczu pierwszego dnia turnieju NY Phantoms Brunszwig zwyciężył BK Pardubice 78:53.

W sobotę w meczu numer 2 Turnieju o Puchar Prezesa PGE "czarno-zieloni" od godziny 18.30 będą toczyli bój z czeskim BK. Wcześniej bo o godz. 16 Zastal zmierzy się z NY Phantoms.

PGE Turów Zgorzelec - Zastal Zielona Góra 73:54 (14:12, 12:18, 24:17, 23:7)

PGE Turów: Jackson 14, Cel 10 (1), Wysocki 9, Edwards 8, Moore 7 (1), Gustas 7 (1), Lauderdale 5, Gabiński 5, Mielczarek 4 (1), Jankowski 3 (1), Mróz 1.

Zastal: Foote 14, Chanas 11, Wittman 10 (1), Dłoniak 10 (2), Flieger 3, M. Chodkiewicz 2, Matczak 2 Rajewicz 2, Stelmach 0, A. Chodkiewicz 0.

Źródło artykułu: