Turiaf opuszcza Lakers

Francuski skrzydłowy - Ronny Turiaf w najbliższym sezonie nie zagra już w barwach Los Angeles Lakers. Włodarze tego klubu nie zdecydowali się bowiem na przebicie oferty zaproponowanej temu zawodnikowi przez Golden State Warriors. Turiaf przez cztery sezony zarobi w ekipie Wojowników 17 milionów dolarów. Takich pieniędzy z całą pewnością nie byli w stanie zaoferować mu działacze Jeziorówców.

Włodarze Los Angeles Lakers nie przebili kwoty, jaką tydzień temu Warriors zaproponowali Ronny'emu Turiafowi. Francuski skrzydłowy od przyszłego sezonu bronić będzie zatem barw Wojowników. Wcześniej przystał on na warunki czteroletniego kontraktu opiewającego na sumę 17 milionów dolarów. Działacze Lakers choć z wielką niechęcią pozbyli się Turiafa, to jednak nie byli oni w stanie przebić bardzo wysokiej oferty Golden State. - Istnieją emocjonalne więzi z Ronnym. To tymbardziej utrudniło sprawę. Myślę, że jeżeli wybierasz w drafcie zawodnika, który okazuje się wartościowym graczem, wówczas ciężko jest z niego zrezygnować. Ronny jest wyjątkowym człowiekiem - wyznaje Mitch Kupchak, dyrektor generalny Lakers.

Kupchak przyznał także, iż spotkał się z Turiafem przed podjęciem decyzji i rozmawiał z nim przez godzinę. - To było bardzo emocjonalne spotkanie, bo on kocha to miasto i ten zespół. Z Los Angeles łączy go pewna więź. Czuje jednak, że postępuje dobrze. On ma dopiero 25 lat i chce grać więcej, a tę szansę upatruje właśnie w Golden State. Wierzy w to, iż dostanie tam dwa razy więcej minut niż u nas - dodaje Kupchak. Niewątpliwie Warriors przyda się gracz pokroju Turiafa, który wzmocni siłę podkoszową.

25-letni Francuz na parkietach NBA występuje od 2005 roku, kiedy to został wybrany z numerem 37 w drafcie przez Los Angeles Lakers. W swoim debiutanckim sezonie w najlepszej lidze świata nie dostawał on zbyt wiele okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. Jednak w kolejnych latach zapisywał on na swoim koncie coraz to lepsze statystyki. W ubiegłym sezonie w barwach Lakers rozegrał 78 spotkań pojawiając się na parkiecie średnio 19 minut w każdym meczu. W tym czasie zdobywał dla swojego teamu 6,6 punktu, 3,9 zbiórki oraz 1,4 bloku.

Źródło artykułu: