WNBA: Rysice już w finale

Koszykarki Minnesoty Lynx po raz pierwszy w swojej historii zagrają w wielkim finale WNBA. W drugim meczu finałów Konferencji Zachodniej Rysice ograły w Phoenix tamtejsze Mercury, dzięki czemu zagrają o mistrzostwo ligi. Podopieczne Cheryl Reeve muszą jeszcze poczekać na finałowego rywala.

- To tak, jak gdyby zjeść doskonały obiad, ale teraz przyjdzie kolej na deser. Czujesz się po tym obiedzie znakomicie, bo był pyszny, ale z niecierpliwością czekasz na najsmaczniejszy w życiu deser, którym chcesz się delektować. Finały WNBA będą właśnie dla takim deserem dla mnie, na który czekam z niecierpliwością - skomentowała drugie zwycięstwo nad Phoenix Mercury Taj McWilliams-Franklin. 41-letnia środkowa ma wielkie zasługi dla tej wygranej, gdyż w meczu w Arizonie wywalczyła 21 punktów, 7 asyst i 6 zbiórek.

Równie dobrze spisała się z kolei Rookie of the Year , która w swoich statystykach zapisała 21 oczek, 7 zbiórek i 5 asyst. - Rywalki były doskonale przygotowane na tą rywalizację. My starałyśmy się wszystko pozmieniać na lepsze, ale Lynx zawsze potrafiły na to doskonale zareagować - powiedziała Diana Taurasi, liderka Mercury.

Dla teamu z Phoenix powrócił zatem koszmar z poprzeniego sezonu, kiedy również na tym etapie rozgrywek przegrał 2:0 z Seattle Storm. Mercury w pięciu poprzednich sezonach aż czterokrotnie grały finałach Konferencji Zachodniej. W 2007 i 2009 roku triumfowały w całych rozgrywkach.

W Konferencji Wschodniej nadal nie wiadomo, kto będzie mógł cieszyć się z awansu do finału ligi. W drugim meczu Atlanta Dream wykorzystała atut własnego parkietu i pokonała Indianę Fever, dzięki czemu doprowadziła do wyrównania w serii. Bohaterką Dream była Iziane Castro Marques, która rozegrała najlepszy mecz w sezonie i uzyskała aż 30 punktów. Dzielnie wspierała ją liderka drużyny Angel McCoughtry.

Porażka Fever to nie największy problem dla trener Lin Dunn. Tym jest bowiem uraz Tamiki Catchings. Ta w jednej z akcji spadła na stopę Alison Bales i już nie podniosła się z parkietu. W oczach popularnej Catch było widać ogromną złość i zawód, a do szatni gwiazda Fever została zniesiona przez koleżanki.

- Jedno co mogę powiedzieć na pewno, to nie jest to problem z jej Achillesem, co jest najważniejsze. Więcej wiadomo bęzie w poniedziałek - powiedziała o całej sytuacji Dunn. - Znam Catch i jestem pewna, że jeżeli będzie chociaż minimalna szansa na to, że zagra w decydującym meczu, to zrobi to dla tej drużyny! - dodała jej koleżanka z drużyny Katie Douglas.

Wyniki:

Atlanta Dream - Indiana Fever 94:77 (34:25, 21:26, 18:14, 21:12)

(Iziane Castro Marques 30, Angel McCoughtry 27, Sancho Lyttle 10 - Katie Douglas 25, Jessica Davenport 12, Tammy Sutton-Brown 11)

Phoenix Mercury - Minnesota Lynx 86:013 (20:24, 25:19, 20:27, 21:33)

(Diana Taurasi 22, DeWanna Bonner 22 (10 zb), Candice Dupree 18 (12 zb) - Maya Moore 21, Taj McWilliams-Franklin 21, Lindsay Whalen 18)

Komentarze (0)