Niedziela w LEGA Basket: Gdzie trafi Slay?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Słoweńcki środkowy - Primoz Brezec był bardzo blisko podpisania kontraktu z Realem Madryt. Ale Dejan Bodiroga i Jasmin Repesa zdołali przekonać tego koszykarza do gry w Lottomatice Rzym. Niespełna 29-letni zawodnik w poniedziałek powinien parafować umowę z wicemistrzami Włoch. Tamar Slay, który do tej pory bronił barw Upei Capo d'Orlando rozwiązał kontrakt z tym zespołem bowiem doszedł do porozumienia z włodarzami klubu Euroligowego.

W tym artykule dowiesz się o:

Gdzie trafi Slay?

28-letni Tamar Slay na dniach powinien podpisać kontrakt z zespołem, który w następnym sezonie weźmie udział w rozgrywkach Euroligi. Warto dodać, że zawodnik rozwiązał swoją umowę z ekipą Upei Capo d'Orlando. Jednak do informacji publicznej nie podano w którym klubie zagra. Nieoficjalnie mówi się, że będzie to któryś z włoskich teamów - Armani Jeans Mediolan, Lottomatika Rzym lub Air Avellino. Na pewno nie trafi do Montepaschi Sieny, gdyż tam kolejny obrońca nie jest potrzebny.

Slay w 2002 roku został wybrany w drugiej rundzie draftu, z numerem 54 przez szkoleniowców New Jersey Nets. Jednak dwa sezony spędzone w tym zespole nie były udane. W 2004 trafił do innego klubu NBA - Charlotte Bobcats. Także i tam spisywał się słabo lub nie grał wcale. Tamar postanowił kontynuować swoją karierę na Starym Kontynencie. Podpisał bowiem kontrakt z Hapoelem Jerozolima. W tym zespole w rozgrywkach Pucharu ULEB notował całkiem niezłe występy. Na swoje konto zapisywał średnio 7,1 punktu, 3,8 zbiórki oraz 1,2 asysty. Również w kolejnych rozgrywkach bronił barw tego teamu, ale wówczas to spisywał się już nieco gorzej. W 2007 roku parafował umowę z włoską ekipą - Upeą Capo d'Orlando. W LEGA Basket zawodnik ten rozegrał 18 spotkań, w których to notował przeciętnie 16,4 punktu, 4,4 zbiórki, 1,7 przechwytu oraz 1,2 asysty.

Brezec wybrał Lottomatikę

Nie do stolicy Hiszpanii, a do stolicy Włoch przeniesie się Primoz Brezec. Koszykarz ten mimo tego iż prowadził zaawansowane rozmowy z byłymi mistrzami Hiszpanii nie podpisał kontraktu z Realem Madryt. Niespełna 29-letni środkowy w poniedziałek parafuje umowę z Lottomatiką Rzym prowadzoną przez Jasmina Repesę.

Gracz ten swoją karierę rozpoczynał w ekipie Olimpiji Lublana, w 1998 roku. Występował w tym zespole przez trzy lata, po czym trafił do Indiany Pacers. W sezonie 2002/03 zdobywał średnio 1,9 punktu oraz zbierał z tablic 1 piłkę. Dopiero zmiana drużyny w 2004 roku sprawiła, że gracz ten pokazał się z bardzo dobrej strony. Trafił bowiem do Charlotte Bobcats, gdzie na parkiecie przebywał ponad 31 minut i w tym czasie wzbogacał konto swojego teamu o 13 punktów, a także notował 7,4 zbiórki. Kolejne rozgrywki były nieco mniej udane dla tego gracza. Z roku na rok jego rola w zespole malała. W ostatnim sezonie rozegrał 20 spotkań w Bobcats, gdyż trafił do Detroit Pistons. Jednak i w ekipie ze stanu Michigan nie zabawił zbyt długo. Po zaledwie 17 meczach w trykocie Tłoków włodarze tego klubu postanowili pójść na wymianę z Toronto Raptors. W zespole z Kanady, Słoweniec rozegrał 13 spotkań.

Armani zainteresowane Sowem

Pape Sow dzięki swoim kapitalnym występom w Solsonice Rieti sprawił, że zainteresowały się nim inne kluby. W trakcie sezonu trafił jednak do Prokomu Trefla Sopot, w efekcie czego nie interesowano się nim tak bardzo. Teraz jednak istnieje duża szansa, że gracz ten powróci na Półwysep Apeniński. Scavolini Pesaro prawdopodobnie nie będzie stać na zatrudnienie tego gracza, ale z całą pewnością o tego gracza mogą zabiegać włodarze Armani Jeans Mediolan.

Sow nie tylko występowałby wówczas w LEGA Basket, ale także w prestiżowych rozgrywkach Euroligi. Póki co gracz przebywa w Las Vegas, ale notuje tam przeciętne lub słabe występy co oznacza, że angażu w najsilniejszej lidze świata raczej nie dostanie.

Senegalski podkoszowy w Dominet Bank Ekstralidze zapisywał na swoje konto 8,5 punktu oraz 9,4 zbiórki.

Źródło artykułu: